Podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej Tarnowa radni zdecydowali o odrzuceniu projektu uchwały dotyczącej przeprowadzenia konsultacji społecznych w sprawie zmian w podziale administracyjnym miasta. Wniosek w tej sprawie złożyła przewodnicząca rady Małgorzata Mękal, jednak decyzją większości (13 głosów przeciw, 5 za, 3 wstrzymujące się) uchwała nie zyskała poparcia.
Przewodnicząca Mękal argumentowała, iż przeprowadzenie konsultacji pozwoliłoby na szeroką debatę na temat przyszłości jednostek pomocniczych w Tarnowie. Podkreślała, iż obecny podział na szesnaście osiedli jest mało efektywny, a frekwencja w wyborach do rad osiedlowych jest bardzo niska. Jej zdaniem nowa struktura – sześć dzielnic zamiast osiedli – mogłaby usprawnić funkcjonowanie lokalnego samorządu.
Projekt zakładał m.in. utworzenie dzielnic: Stare Miasto, Północ, Południe, Mościce, Śródmieście oraz dzielnicy Osiedlowej. Liczba radnych osiedlowych miała zostać zmniejszona z 240 do 90, co wzbudzało kontrowersje wśród społeczników. Jak dowiedział się portal miastoiludzie.pl, pomysł ten spotkał się z dużym sprzeciwem rad osiedlowych, których przedstawiciele złożyli protesty do kancelarii rady miejskiej.
Zdaniem radnego Seweryna Partyńskiego z klubu PiS, projekt od początku budził wątpliwości i nie miał uzasadnienia. Według niego konsultacje w tej sprawie odbyły się już nieformalnie, a mieszkańcy wyraźnie wyrazili swój sprzeciw wobec zmian. Jego zdaniem problem nie tkwił w strukturze administracyjnej, ale w konieczności zwiększenia zaangażowania społecznego na poziomie osiedli.
Ostateczna decyzja radnych wywołała rozczarowanie Małgorzaty Mękal, która zapowiedziała, iż nie zamierza rezygnować z tematu. Jak podkreśliła, do kwestii zmian administracyjnych planuje powrócić po wyborach do rad osiedli, które odbędą się jesienią. Przypomniała również, iż już na lutowej sesji radni zdjęli projekt z porządku obrad, co – jej zdaniem – pokazuje, jak trudny jest to temat do przeprowadzenia przez miejską radę.