Grupa radnych powiatowych złożyła dziś petycję w starostwie tarnowskim, sprzeciwiając się wynajmowaniu auli urzędu Robertowi Bąkiewiczowi. Spotkanie z kontrowersyjnym działaczem narodowym ma się odbyć w piątek.
W delegacji, która przyniosła dokument, znaleźli się radni PSL-u: Zbigniew Karciński, Stefan Dzik, Adam Biedroń i Alina Barbachen, a także Marek Podraza, który odczytał treść protestu, oraz Tomasz Bień z Polski 2050. Radni podkreślają, iż budynek starostwa powinien być wolny od polityki i nie może służyć jako miejsce do spotkań z osobami wzbudzającymi tak duże kontrowersje.

Zbigniew Karciński zaznaczył, iż urząd nie jest miejscem do uprawiania polityki i wszelkie spotkania tego typu powinny odbywać się w obiektach prywatnych. Marek Podraza podkreślał, iż decyzja zarządu o wynajęciu sali jest bulwersująca i zaskakująca, a starostwo powinno zajmować się sprawami mieszkańców, a nie udostępnianiem przestrzeni politykom. Z kolei Tomasz Bień mówił, iż urząd samorządowy powinien być miejscem apolitycznym i nie udzielać wsparcia osobom, które – jak Bąkiewicz – wywołują tak wiele kontrowersji w przestrzeni publicznej.
Protest miał zostać przekazany bezpośrednio staroście Jackowi Hudymie, jednak w gabinecie nie było ani jego, ani wicestarosty, ani żadnego z członków zarządu powiatu. W tej sytuacji petycję odebrał sekretarz powiatu.

Radni wskazują również na kwestię finansową – podkreślają, iż wynajęcie sali na spotkanie z Bąkiewiczem kosztuje zaledwie 130 zł.
Spotkanie z liderem Ruchu Obrony Granic i współorganizatorem Marszów Niepodległości w Warszawie ma się odbyć w piątek, 3 października, o godz. 18 w auli Starostwa Powiatowego w Tarnowie.
Tekst i fot. (Smol)