Jesień i zima 2025 roku przyniosą Polakom wyższe koszty mieszkaniowe. Eksperci alarmują, iż najbardziej odczują to najemcy mieszkań ogrzewanych gazem – dla nich rachunki wzrosną o kilkaset złotych rocznie. Problem dotknie także lokatorów spółdzielczych, którzy muszą liczyć się z podwyżkami opłat eksploatacyjnych.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce
Od początku 2025 roku przestała obowiązywać rządowa tarcza energetyczna, która chroniła przed wzrostem cen energii. Choć dla gospodarstw domowych cena prądu pozostaje zamrożona do września 2025 roku na poziomie 50 groszy za kWh, to koszty ogrzewania gazowego już odczuwalnie rosną. Jak podaje Polski Alarm Smogowy, roczne koszty ogrzewania gazem mogą wynieść choćby 8-10 tysięcy złotych dla typowego domu jednorodzinnego.
Najemcy mieszkań w najtrudniejszej sytuacji
Szczególnie ciężko będzie osobom wynajmującym mieszkania. Do wysokich czynszów, które w Warszawie przekraczają już 4500 złotych miesięcznie za dwupokojowe mieszkanie, dochodzą rosnące koszty ogrzewania i mediów. Jak informuje portal Portalsamorzadowy.pl, wzrost kosztów ogrzewania automatycznie przekłada się na wysokość opłat eksploatacyjnych w spółdzielniach mieszkaniowych.
Jarosław Król, ekspert rynku nieruchomości, podkreślił w rozmowie z portalsamorzadowy.pl, iż wzrost kosztów energii elektrycznej i ogrzewania już teraz sięga 400-500 złotych rocznie w przypadku niektórych czynszów spółdzielczych. Najemcy mieszkań muszą więc liczyć się z podwójnym obciążeniem – rosnącymi kosztami najmu oraz wyższymi rachunkami za media.
W największych miastach sytuacja jest szczególnie dramatyczna. W Warszawie średni czynsz najmu pochłania już 43% przeciętnych zarobków, podczas gdy w mniejszych miastach jak Sosnowiec to około 28%. Dodatkowe koszty ogrzewania mogą oznaczać, iż najem będzie pochłaniał niemal połowę miesięcznego budżetu.
Gaz i ciepło systemowe drożeją najbardziej
Analiza kosztów ogrzewania pokazuje wyraźne różnice między poszczególnymi źródłami ciepła. Jak wynika z raportu Polskiego Alarmu Smogowego, najwięcej za ogrzewanie zapłacą właściciele domów korzystających z oleju opałowego oraz gazu ziemnego. Koszty roczne dla typowego domu o powierzchni 150 metrów kwadratowych mogą wynieść odpowiednio około 10-11 tysięcy złotych za olej opałowy i 8-9 tysięcy za gaz.
Nieco lepiej sytuacja wygląda w przypadku ciepła systemowego, ale i tutaj czekają nas podwyżki. Zgodnie z rządowymi regulacjami, wzrost cen ciepła systemowego nie może przekroczyć 40% w stosunku do cen z września 2022 roku. W praktyce oznacza to dalsze podwyżki dla mieszkańców budynków podłączonych do sieci ciepłowniczej.
Najmniej zapłacą właściciele domów z gruntowymi pompami ciepła – około 4500 złotych rocznie. Jednak ta technologia wymaga znacznych nakładów inwestycyjnych, które dla wielu są nieosiągalne.
Właściciele też odczują podwyżki
Choć najemcy są w najtrudniejszej sytuacji, właściciele mieszkań również muszą liczyć się z wyższymi kosztami. Wzrost opłat za media bezpośrednio przekłada się na koszty utrzymania nieruchomości, co może wpłynąć na wysokość czynszów najmu w kolejnych okresach rozliczeniowych.
Jak podaje Energa, maksymalna cena prądu dla gospodarstw domowych wynosi w tej chwili 0,50 zł za kWh netto (0,62 zł brutto), ale tylko do końca września 2025 roku. Po tym terminie można spodziewać się dalszych podwyżek, co dodatkowo obciąży budżety domowe.
Co to oznacza dla Ciebie?
Jeśli wynajmujesz mieszkanie, przygotuj się na wyższe miesięczne koszty utrzymania. Eksperci radzą, aby już teraz przeanalizować swój budżet domowy i sprawdzić, czy stać Cię na dodatkowe obciążenie w wysokości kilkuset złotych rocznie.
Rozważ także możliwość zmiany mieszkania na lokum z bardziej efektywnym systemem ogrzewania lub lepszą izolacją termiczną. W długim terminie może to oznaczać istotne oszczędności, mimo iż przeprowadzka wiąże się z dodatkowymi kosztami.
Jeśli jesteś właścicielem mieszkania, sprawdź stan jego ocieplenia. Jak wskazują eksperci Polskiego Alarmu Smogowego, dobra termomodernizacja może obniżyć koszty ogrzewania choćby o 50%. To inwestycja, która zwróci się już w kilku sezonach grzewczych.
Jak zabezpieczyć domowy budżet?
Pierwszym krokiem powinna być szczegółowa analiza obecnych wydatków na mieszkanie i media. Sprawdź, ile dokładnie płacisz za ogrzewanie, energię elektryczną i pozostałe media – to pozwoli Ci przewidzieć skalę podwyżek.
Jeśli wynajmujesz mieszkanie, skontaktuj się z właścicielem i ustal, jak będą rozliczane rosnące koszty mediów. Niektórzy wynajmujący mogą zdecydować się na podwyżkę czynszu, inni przerzucą dodatkowe koszty na najemców w ramach opłat eksploatacyjnych.
Warto też rozważyć inwestycję w energooszczędne urządzenia AGD, które mogą obniżyć zużycie prądu. Choć wymaga to początkowego nakładu finansowego, w dłuższej perspektywie przełoży się na niższe rachunki.
Nadchodzące miesiące będą testem dla budżetów domowych wielu Polaków. najważniejsze będzie dostosowanie wydatków do nowej rzeczywistości oraz świadome zarządzanie kosztami mieszkaniowymi.