
„Pycha chodzi przed upadkiem, a wyniosłość ducha przed ruiną”
(Przypowieści Salomona 16:18)
Słuchając słów prezydenta Nawrockiego, trudno nie przypomnieć sobie tego biblijnego ostrzeżenia. Myśląc o kampanii wyborczej Trzaskowskiego tak samo.
Wygrał wybory – ale minimalnie. Ci, którzy na niego nie głosowali, nie zniknęli. przez cały czas są częścią narodu polskiego i w swojej polskości nie ustępują tym, którzy na niego postawili. Szacunek dla narodu polskiego oznacza szacunek dla wszystkich obywateli – bez względu na to, na kogo oddali głos. Nikt nie ma prawa nikogo wykluczać.
Prezydent Nawrocki musi zrozumieć, iż obrażając rząd Donalda Tuska, obraża 11 624 868 Polek i Polaków, którzy w wyborach w 2023 roku ten rząd wybrali. To niemal połowa narodu biorącego udział w głosowaniu. I musi pamiętać, iż to właśnie naród powierzył władzę demokratycznej koalicji.
Warto też przypomnieć, jakie są w Polsce kompetencje rządu, a jakie prezydenta. Polska to nie Stany Zjednoczone, a Nawrocki to nie Trump. U nas rząd rządzi, a prezydent może działać konstruktywnie tylko wtedy, gdy współpracuje z większością parlamentarną. W przeciwnym razie – pozostaje mu albo rola politycznej dekoracji, albo destrukcja procesu rządzenia, albo groteskowe „wrzutki” ustaw mających rzekomo uczynić nas wszystkich zdrowymi, bogatymi i szczęśliwymi.
Przyczyny wyniku wyborów
1. Wyniki II tury
-
Nawrocki: 10 606 628 głosów
-
Trzaskowski: 10 237 177 głosów
-
Różnica: 369 451 głosów
Ponad 10 milionów obywateli nie głosowało na Nawrockiego – to prawie połowa elektoratu. Powód do skromności, Panie Prezydencie!
2. Frekwencja
W II turze wyborów prezydenckich frekwencja była niższa o 933 434 osoby w porównaniu z wyborami do Sejmu. Zasadne jest pytanie: którego kandydata elektorat nie pofatygował się poprzeć?
3. Wyniki wyborów do Sejmu (2023)
-
Koalicja demokratyczna: 11 624 868 głosów
-
Pozostałe komitety: 9 971 806 głosów
Wyborców partii demokratycznych było więcej o 1 653 062 niż wszystkich pozostałych. A jednak Nawrocki wygrał prezydenturę jedynie o 369 451 głosów. To sugeruje jedno: ponad 1,5 mln wyborców opcji demokratycznej po prostu „zniknęło” przy urnach.
4. Porównanie głosów do Sejmu i na Trzaskowskiego w II turze
-
Koalicja demokratyczna (Sejm): 11 624 868 głosów
-
Trzaskowski (II tura): 10 237 286 głosów
Ubyło 1 387 582 wyborców, którzy w wyborach parlamentarnych poparli rząd Tuska. To właśnie ta nieobecność przesądziła o zwycięstwie Nawrockiego.
Dlaczego tak się stało?
Badania wskazują trzy główne powody zniechęcenia wyborców opcji demokratycznej:
-
brak rozliczenia PiS i prezydenta Dudy za łamanie praworządności, nepotyzm i korupcję,
-
brak ustawy o legalnej aborcji do 12. tygodnia,
-
brak ustawy o związkach partnerskich.
Można argumentować, iż nie dało się tego zrealizować – bo prokuratura to nie trybunał ludowy, a obie ustawy i tak zawetowałby prezydent Duda. Ale to nie zmienia faktu, iż Donald Tusk, Włodzimierz Czarzasty, Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz nie potrafili tego przekonująco wytłumaczyć milionowi swoich wyborców.
Efekt? Ponad milion sympatyków demokratycznej koalicji nie poszedł do urn – i to właśnie otworzyło drogę Nawrockiemu.
Prawda jest więc prosta: Nawrocki nie tyle „wygrał”, co opcja demokratyczna przegrała – z powodu braku mobilizacji własnego elektoratu.