Biogazownia ma powstać na trzech działkach położonych w Obszarze Chronionego Krajobrazu Doliny Rzeki Płutnicy. O planach poinformował w grudniu ubiegłego roku wójt gminy Puck Marcin Nikrant. Mieszkańcy stanowczo sprzeciwiają się temu pomysłowi. Inwestycja – ich zdaniem – negatywnie wpłynie na środowisko, krajobraz i przyszłość całego regionu, który dzisiaj opiera się przede wszystkim na branży turystycznej. Bliskość biogazowni oraz związanych z nią nieprzyjemnych zapachów i zanieczyszczeń budzi obawy mieszkańców.