PSL i Lewica przedstawiły projekt ws. statusu osoby najbliższej

bialyorzel24.com 2 godzin temu

Projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku reguluje m.in. kwestie stosunków majątkowych, prawa do mieszkania i alimentów oraz dostępu do informacji medycznej – poinformowali przedstawiciele PSL i Lewicy. Zgodnie z projektem, strony zawierające umowę same będą decydowały o jej treści.

Sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Katarzyna Kotula (2P), posłanka PSL Urszula Pasławska (2L), wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (L) i wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty (P) podczas konferencji prasowej w Sejmie, 17.10.2025. Spotkanie dotyczyło ochrony prawnej związków nieformalnych. Fot. PAP/Radek Pietruszka

W piątek w Sejmie szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty, sekretarz stanu w KPRM Katarzyna Kotula (Lewica) oraz wiceprezes PSL Urszula Pasławska przedstawili szczegóły rządowego projektu ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu.

Zdaniem Kotuli, już sama nazwa projektu wskazuje, iż oba ugrupowania „spotkały się w połowie drogi”. Jak tłumaczyła, propozycja kompromisowa wypracowana między Lewicą a PSL zakłada, iż umowa o wspólnym pożyciu jest zawierana u notariusza, nie zmienia stanu cywilnego stron zawierających umowę oraz uniemożliwia im zawarcie małżeństwa.

Kotula poinformowała, iż projekt „reguluje kwestie stosunków majątkowych, pozwala na to, żeby zdecydować u notariusza, czy chcemy wspólności czy odrębności majątkowej”. – Reguluje kwestie prawa do mieszkania, możliwości wzajemnych alimentów, wzajemnej dostępnej informacji medycznej, zwolnienia od podatku od spadków i darowizn, możliwości wspólnego rozliczania, jeżeli zadeklarowało się wspólność majątkową, ale także zwolnienia od podatku od czynności cywilno-prawnych, gwarantuje rentę rodzinną – powiedziała.

Dodała, iż projekt zakłada też uregulowanie dziedziczenia testamentowego, ubezpieczenia zdrowotnego dla obu stron oraz urlopu opiekuńczego.

Kotula przekazała, iż projekt trafi bezpośrednio do rozpatrzenia przez Stały Komitet Rady Ministrów. Zaznaczyła też, iż niedługo pojawi się projekt ustawy wprowadzający nową instytucję prawną.

Według Urszuli Pasławskiej, od poprzednich regulacji ustawę różni koncepcja wolnościowa. – Strony same będą określały, jak ta umowa ma być skonstruowana. Powiem więcej, ta umowa będzie również mogła być zmieniana. Państwo będzie miało nad tym rękojmię – nie będzie regulatorem, ale administratorem tych informacji – powiedziała posłanka PSL.

Podkreśliła, iż ustawa wyłącza kwestie światopoglądowe, a uwzględnia „różne wrażliwości”: pomija kwestie związane z dziećmi (adopcję i pieczę), a także „nie narusza w żaden sposób ani nie szkodzi instytucji małżeństwa”. – Dzisiaj w Polsce, tak jak na całym świecie, decyzje o zawarciu małżeństwa nie są podejmowane gwałtownie i nagle. Bardzo często pary mieszkają przez miesiące, lata ze sobą i również zasługują na to, aby państwo zwróciło się do nich frontem i ułatwiło życie osobom żyjących w takich sytuacjach w takich parach – wyjaśniła.

Dodała, iż umowa może być traktowana jako umowa przedmałżeńska, a zawarcie małżeństwa będzie ją automatycznie rozwiązywało. Zaznaczyła też, iż prezentowany projekt nie ma ostatecznej formy, a jego twórcy są otwarci na dialog z prezydentem Karolem Nawrockim. – Będziemy z pełną atencją i szacunkiem rozważali (wszelkie rozwiązania – PAP) – właśnie po to, aby doprowadzić do końca i dobrego finału ustawę o statusie osoby najbliższej w związku i umowy o wspólnym pożyciu – zapewniła.

W ocenie szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza projekt ma szanse zdobyć szerokie poparcie w Sejmie, również po „prawej stronie sali sejmowej ”. – Jesteśmy gotowi na rozmowę z parlamentarzystami, z obywatelami i z panem prezydentem. Jest ogromna szansa, żebyśmy w tym roku uchwalili ustawę, która ułatwia życie, daje poczucie i godności, i sprawiedliwości – podkreślił.

Włodzimierz Czarzasty przyznał, iż to trudne porozumienie, ponieważ sama kwestia uregulowania związków nieformalnych jest – jego zdaniem – trudna. – To jest porozumienie, w którym udało się zmieścić wszystko to, co jest możliwe na tym etapie i w tym parlamencie – powiedział. Dodał, iż w projekcie nie znalazły się rozwiązania, na które nie znaleziono konsensusu i które nie miałyby poparcia w głosowaniu.

Kotula dopytywana po konferencji prasowej o założenia projektu, wyjaśniła, iż po zawarciu umowy notariusz będzie zobowiązany do przekazania dokumentów do Urzędu Stanu Cywilnego. – Urząd Stanu Cywilnego będzie informował strony umowy, iż taki rejestr został dostarczony – powiedziała.

Na pytanie, czy będzie możliwość zorganizowania uroczystości z okazji zawarcia umowy o wspólnym pożyciu, oceniła, iż „życie samo ureguluje tę kwestię”. Kotula powiedziała też, iż koalicjanci przygotowali „plan B”, gdyby prezydent zawetował ustawę, jednak nie zdradziła jego szczegółów.

Zapowiedziała również, iż koszt zawarcia umowy u notariusza ma wynosić kilkaset zł. – To reguluje rozporządzenie Ministerstwa Sprawiedliwości i już takie zapytanie do Ministerstwa Sprawiedliwości wysłaliśmy. Rozmawiamy też z notariuszami – powiedziała. Jak dodała, w najbliższym czasie spotka się z szefem MS Waldemarem Żurkiem w tej sprawie.

W październiku ub.r. projekty – ustawy o związkach partnerskich i ustawy wprowadzającej związki partnerskie zostały opublikowane na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Nie zostały jednak poddane pod głosowanie Rady Ministrów. W czerwcu br. klub Lewicy złożył do Sejmu te projekty jako poselskie. Z kolei PSL przygotowało alternatywny projekt o statusie osoby najbliższej.

We wrześniu kwestia uregulowania związków partnerskich pojawiła się w wykazie priorytetów rządu.

Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział w wywiadzie dla „Wprost”, iż „z całą pewnością nic, co jest quasi-małżeństwem”, nie może liczyć na jego wsparcie. Dodał, iż jest gotowy do podpisania ustawy o statusie osoby najbliższej, „nie tylko w kontekście seksualnym, ale też w kontekście relacji pomiędzy ludźmi, przyjacielskich, relacji wolontariuszy z kombatantami”.

andr/agz/PAP

Idź do oryginalnego materiału