Przyszłość to ekologiczne osiedla

1 rok temu
Zdjęcie: Przyszłość to ekologiczne osiedla


W Pile odbył się V Kongres Rozwoju Mieszkalnictwa organizowany przez Krajową Izbę Gospodarki Nieruchomościami. Wydarzenie połączone zostało z 25-leciem Pilskiego TBS Sp. z o.o. oraz galą konkursu Inwestycja Roku, podczas której ogłoszono zwycięzców.

Kongres Rozwoju Mieszkalnictwa to ogólnopolska konferencja poświęcona zagadnieniom dotyczącym mieszkalnictwa i związanym z nim szeregiem rozwiązań dla rozwoju budownictwa mieszkaniowego w Polsce, na stałe wpisaną w kalendarz wydarzeń Krajowej Izby Gospodarki Nieruchomościami. Tegoroczny Kongres w całości poświęcony był dwóm istotnym zagadnieniom: zielony wodór jako paliwo przyszłości oraz azbest jako materiał przeszłości. Drugi temat jest jasny: co zrobić z problematycznym azbestem i jakie są źródła finansowania jego utylizacji. Pierwszy jest być może jeszcze ciekawszy: chodzi o możliwości zastosowania alternatywnych źródeł zasilania ogrzewania w budownictwie mieszkaniowym, w tym ekologiczne osiedla oparte na wodorze i OZE, jako przyszłościowe rozwiązania. Wodór jest zarówno nośnikiem energii, jak i paliwem oraz surowcem. Stanowi czystą, środowiskowo zrównoważoną i elastyczną opcję, która pozwala przekształcić odnawialną energię elektryczną w nośnik energii chemicznej. Można go wówczas zastosować w mobilności, ogrzewaniu i przemyśle. Bez wątpienia stanowi najważniejszy element przyszłych systemów energetycznych i stwarza dla Europy możliwości technologicznego przywództwa i ochrony środowiska.

Wydarzenie dedykowane było przedstawicielom samorządów, zarządcom i właścicielom nieruchomości oraz wszystkim osobom zainteresowanym prezentowaną tematyką – i takich też gości zgromadziło. Organizowane przez KIGN kongresy to przede wszystkim wspólna integracja ekspertów, naukowców i ludzi zawodowo związanych z branżą; wymiana myśli, doświadczeń i wiedzy; czas na dyskusje i prelekcje.

Dr inż. Piotr Głowski, prezydent Miasta Piły, opowiedział o budowie całkowicie samowystarczalnego, ekologicznego osiedla „Zielone Wzgórza”, które jest realnym przykładem możliwości zastosowania alternatywnych źródeł zasilania w budownictwie mieszkaniowym opartych na OZE i wodorze.

– Projekt został wkomponowany w istniejące środowisko naturalne. Wykorzystuje istniejącą zieleń i wprowadza mieszkańca w przyjemną zróżnicowaną tarasowo zabudowę mieszkaniową. Osiedle, w założeniu samowystarczalne, wyposażone jest w funkcjonalną przestrzeń publiczną i rekreacyjną. Przewiduje wprowadzenie usług i miejsc pracy. Rozwiązania komunikacyjne pozwalają na wygodne powiązanie z miejskim transportem publicznym. Ruch kołowy prowadzony po wewnętrznej obwodnicy pozwala na swobodne przemieszczanie pieszego i rowerzysty. Centralna część osiedla zawiera elementy rekreacyjne z wplecioną technologią retencji wody, której zastosowanie w formie wodnego rynku wraz z otoczeniem tworzy nową formę agory – mówił Piotr Głowski.

Tu warto podkreślić, iż Piła jest jednym z pierwszych miast w Polsce wykorzystujących technologię wodorową jako tanią alternatywę dla węgla, ropy naftowej i gazu ziemnego, a władze miasta są przekonane, iż warto inwestować w wodór. O znaczeniu zielonego wodoru opowiadał także dr hab. inż. prof. AGH Jerzy Feliks z Katedry Informatyki Biznesowej i Inżynierii Zarządzania.

– Rozróżniamy kilka rodzajów wodoru, ale tylko jeden nie pozostawia śladu węglowego: jest to wodór zielony. Pozyskuje się go z nadwyżek z energii produkowanej przez OZE. O ile coraz częściej zielony wodór wykorzystuje się w transporcie, to wykorzystanie go w budownictwie jest prekursorskie – opowiadał prof. Jerzy Feliks.

Piła świetnie sobie radzi z rynkiem nieruchomości. Wspólne działania urzędu miasta oraz zarządu Towarzystwa Budownictwa Społecznego doprowadziły do tego, iż potrzeby mieszkaniowe są w większości zaspokojone. Od 25 lat pilskimi TBS zarządza Remigiusz Dekarli. Jak sam mówi, jest to miejsce, w którym świetnie się czuje i spełnia. – U nas jest pełna transparentność; istnieją tylko trzy działy, nad którymi prosto jest zapanować. Jestem budowlańcem i znam się na sprawach technicznych, staram się też być elastycznym, śledzę to, co dzieje się na rynku. Bardzo chętnie korzystamy z pomocy Banku Gospodarstwa Krajowego. W 80% finansuje on remonty mieszkań komunalnych, nasz wkład to tylko 20% – mówi Remigiusz Dekarli.

Podczas spotkania kongresowego w Pile można było wysłuchać ciekawych wystąpień. Izabela Drelich-Sikorska, przedstawiciel Ministerstwa Rozwoju i Technologii z Departamentu Gospodarki Niskoemisyjnej, radca w Wydziale Efektywności Energetycznej Budynków, przypomniała kwestie związane z Rządowym Programem Oczyszczania Kraju z Azbestu na lata 2009 – 2032. Omówiła zakres programu i dotychczasowe efekty. Wystąpienie objęło tematykę dotyczącą zasad inwentaryzacji wyrobów zawierających azbest oraz ich usuwania i zabezpieczania.

Piotr Stawicki, wiceprezes KIGN, skupił się przede wszystkim na tematyce wymiany kłopotliwych instalacji zawierających azbest. Duży nacisk położył na szczegóły dotyczące finansowania prac i prowadzenia ich z uwzględnieniem ochrony terenu.

Wśród gości był również Włodzimierz Mirski, przedstawiciel firmy zajmującej się usuwaniem azbestu Zsyp-Serwis Sp. z o.o., który zapoznał obecnych z wymogami stawianymi przed firmami zajmującymi się usuwaniem azbestu i jego transportem, konieczności współpracy z PIP, Sanepidem i Nadzorem Budowlanym.

Z kolei Piotr Pakura z firmy dźwigowej Schindler Polska Sp. z o.o. pokazał możliwości wykorzystania wyłączonych pomieszczeń pozsypowych w celu rozbudowy dźwigów osobowych i możliwości finansowania tych zadań z Funduszu Dostępności.

– Naszym głównym założeniem i koncepcją Kongresu było skierowanie debaty na ochronę zdrowia i środowiska oraz możliwości, jakie powstają po likwidacji głównie kanałów zsypowych. Głęboko wierzymy, iż nasza inicjatywa i wydarzenie przyczyniły się do zwiększenia świadomości i wiedzy z zakresu poruszanej przez nas tematyki – mówi Marek Urban, prezes zarządu Krajowej Izby Gospodarki Nieruchomościami. Instytucja ta w przyszłym roku będzie obchodziła 10-lecie.

W dniu Kongresu ogłoszono również wyniki konkursu Inwestycja Roku. Najlepszą proekologiczną inwestycją została „Świtezianka”, której generalnym wykonawcą była krakowska firma Expres-Konkurent. – „Świtezianka” to stosunkowo nieduży budynek, bardzo urokliwy i wtopiony w naturę, a jednocześnie taki, który nie chce tej natury zdominować – opowiadała Monika Wojciechowska z zarządu Exon S.A. Expres-Konkurent. – Budynek zaprojektował świetny krakowski architekt, Tomasz Fudali. Położyliśmy nacisk na ekologiczne aspekty budynku. Zauważyli to klienci i mieszkania rozeszły się błyskawicznie.

Kongres KIGN w Pile jest dowodem na to, iż tematyka ekologii w budownictwie ma wiele odsłon i należy je prezentować jak najczęściej i w sposób ciekawy. To udało się organizatorowi w pełni.

Grażyna Herich

Idź do oryginalnego materiału