"Przyszedłem podziękować za wyzwolenie od faszyzmu i przeprosić za rusofobię". Słowacy wstydzą się za swoich polityków

Zdjęcie: Premier Słowacji Robert Fico


Słowację i Europę wzburzyło prorosyjskie przemówienie słowackiego europosła Lubosa Blahy, który w Moskwie przepraszał za rusofobię zachodu. To jednak tylko wierzchołek góry ludowej problemów, z którymi zmagają się w tej chwili nasi południowi sąsiedzi. — Na decydujących stanowiskach w słowackim rządzie zamiast ekspertów zasiadają agitatorzy, polityczni aparatczycy, spiskowcy, dyletanci i bezinteresowni karierowicze. Wielkie kłamstwo, propaganda i manipulacja. To chyba najprostsza definicja tego, co robi premier Robert Fico i jego partia Smer w kreowaniu wizerunku Słowacji i Unii Europejskiej — pisze w ostrych słowach redaktor naczelny słowackiego portalu Aktuality.