Nikt nikomu nie może zabronić przyjmowania ziemi z placu budowanej linii kolejowej, ale każdy, to robi na własną odpowiedzialność. To wniosek dyskusji, która wywiązała się na ostatniej sesji Rady Gminy Limanowa.
Widok jeżdżących po terenie gmin Limanowa ciężarówek z ziemią już dzisiaj nikogo nie dziwi. mieszkańcy przyzwyczaili się do tego, iż kursują one tam, gdzie, ktoś zdecydował się przyjąć tzw. „urobek” z placu budowanej linii kolejowej. I choć niepokój wśród mieszkańców związany z tym faktem jest, to są i takie osoby, które chętnie ziemię adoptują. Jest on najczęściej wykorzystywana do niwelacji i wyrównywania terenu.
– Jednak, każdy robi to na własną odpowiedzialność – usłyszeliśmy na ostatniej sesji limanowskiego samorządu. Można było przewidzieć, iż coś z tą ziemią wykonawca tej inwestycji musi zrobić. I zrobił. Zaproponował potencjalnym klientom odbiór ziemi dostarczając ją w wybrane i zaoferowane miejsca.
– Jest to asortyment, który może być wywożony pod warunkiem, iż nie może dostać się on do wód gruntowych i nie ingeruje w grunty innych osób prywatnych i sąsiednie grunty. o ile te warunki są spełnione nie ma podstaw ku temu, aby zabronić komuś wywozu – tłumaczył na sesji Jan Skrzekut, wójt gminy Limanowa.
Po serii zgłoszeń mieszkańców gminy dotyczącej wywozu ziemi, a także interwencji policji i publikacji medialnych władze samorządu podjęły działania związane z wyjaśnieniem tej sprawy.
– Ten urobek z samego drążenia tunelu on wstępnie jest odpadem. Natomiast firma Budimex posiada odpowiednie opracowania, iż po jego uzdatnieniu staje się materiałem zdatnym. Mając te dokumenty każdy z właścicieli na własną odpowiedzialność podejmuje decyzję o przyjęciu takiego gruntu i wszelakie skutki obciąży jego, co się z tym gruntem będzie działo i jakie będą skutki – podkreślił z kolei Wojciech Pazdan, z-ca wójta gminy Limanowa.
Praca na terenie budowanego tunelu kolejowego z Męciny do Pisarzowej postępuję. Do tej pory pracujące tam maszyny TBM wydrążyły odpowiednio 1600 (ewakuacyjny) i 600 (kolejowy) metrów tuneli. Będą one miały długość 3750 metrów i staną się częścią nowego przebiegu linii kolejowej nr 104. Inwestycję tę na odcinku D Limanowa – bocznica Klęczany realizują wspólnie konsorcjum Budimex S.A. we współpracy z turecką firmą Gülermak. Prace te mają zakończyć się w II połowie przyszłego roku.



Kilka dni temu (6 października) obie firmy podpisały kontrakt obejmuje zaprojektowanie i budowę odcinka H linii kolejowej nr 622 ze Szczyrzyca do Tymbarku. To blisko 8 kilometrów nowej infrastruktury kolejowej. Najbardziej wymagającym elementem przedsięwzięcia będzie realizacja dwóch nowoczesnych tuneli kolejowych – T7 o długości około 1,1 km oraz T9 o długości niemal 3,8 km, z towarzyszącymi tunelami ewakuacyjnymi. Wartość umowy wynosi niecałe 2 mld zł (brutto).
