Przyjął zaproszenie Viktora Orbana. Wołodymyr Zełenski jest na Węgrzech

2 godzin temu

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przebywa w Budapeszcie, gdzie pojawił się na zaproszenie Viktora Orbana - premiera Węgier. Na marginesie szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej rozmawiał m.in. z szefem polskiego rządu Donaldem Tuskiem.

Wołodymyr Zełenski po raz pierwszy od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę pojawił się na Węgrzech, które pełnią Prezydencję w Radzie UE. Budapeszt jest gospodarzem szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej.

Prezydent Ukrainy przybył na zaproszenie Orbana i przewodniczącego Rady Europejskiej Charles'a Michela. "To już piąty szczyt w tym formacie" - stwierdził Zełenski, przypominając, iż pierwszy odbył się w Czechach, drugi w Mołdawii, a następnie w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii.

Szczyt Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Tusk rozmawiał z Zełenskim

W środę, podczas wieczornego orędzia do Ukraińców, Zełenski powiedział, iż "w Budapeszcie będą dyskutowane wyzwania dla bezpieczeństwa w Europie, a także nowe możliwości dla wszystkich partnerów". Zapowiadał też, iż odbędzie się szereg spotkań i zostaną podpisane porozumienia z europejskimi przywódcami.

ZOBACZ: Donald Tusk dementuje: Nie rozmawiałem z Donaldem Trumpem

"Wcześniej premier Węgier Viktor Orban powiedział, iż Unia Europejska powinna wypracować nową strategię działania wobec Ukrainy w związku ze zwycięstwem Donalda Trumpa w wyborach w USA. W szczególności Orban jest zaniepokojony losem pożyczki dla Ukrainy w wysokości 50 mld dolarów, na którą wcześniej zgodziły się kraje G7" - przypomniała agencja Unian.

Wiadomo, iż na marginesie szczytu Zełenski rozmawiał m.in. z Donaldem Tuskiem. W mediach społecznościowych kancelaria premiera opublikowała zdjęcie, na którym widać prezydenta Ukrainy z szefem polskiego rządu.

Premier @donaldtusk z Prezydentem @ZelenskyyUa podczas spotkania Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Budapeszcie. 🇵🇱🤝🇺🇦 pic.twitter.com/N4lGKOHvrg

— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 7, 2024
WIDEO: Wybory w USA 2024. Amerykanista: To może być ostatnia szansa Donalda Tumpa
Idź do oryginalnego materiału