Przygotowania do prowokacji?

Czy w tym roku w związku z siłowym wejściem policji na polecenie prokuratury do biura Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i do domu Roberta Bąkiewicza – jednego z dawnych organizatorów – nie zachodzi obawa, iż ponownie marsz będzie przebiegał w nieprzyjaznej atmosferze? – Pamiętamy, co się działo z marszami, jakie były prowokacje w okresie rządów Platformy. Czego możemy się spodziewać za ponad miesiąc? Myślę, iż w oparciu o te informacje, ale też w związku z różnymi takimi przeciekami, które idą z gremiów rządowych, widzimy, iż wraca stare – stwierdza w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” poseł Maria Kurowska. – Znowu Marsz Niepodległości nie jest uznawany jako największe i najpiękniejsze wydarzenie, które jest raz do roku, podczas którego radujemy się z naszej niepodległości – ubolewa poseł.