- Kampania Trzaskowskiego była prowadzona bardzo źle. Powinien nadawać jej ton, a nie być reaktywny - ocenił politolog Wawrzyniec Konarski w Polsat Polityka. Jak dodał, kandydat KO otoczył się pochlebcami. - Tam się znalazł też, jeden na pewno, być może dwóch moich studentów. Wystawiam im 2 za ich pracę. Czuję się zażenowany, iż tego typu amatorszczyzna pojawiła się w kampanii - ocenił Konarski.
Przyczyny porażki Rafała Trzaskowskiego. Ekspert: Amatorszczyzna w kampanii
Przemysław Szubartowicz w "Debacie Politycznej" zapytał politologa Wawrzyńca Konarskiego o przyczyny porażki Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich.
- To był kandydat obiektywnie dobrze przygotowany do funkcji prezydenta - powiedział Konarski. - Jednak informowałem od początku, iż kampania Trzaskowskiego była prowadzona bardzo źle. On powinien nadawać jej ton kampanii, a nie być reaktywny - dodał.
"Amatorszczyzna w kampanii". Ekspert o przyczynach porażki Trzaskowskiego
Politolog ocenił, iż sztab kandydata KO pracował źle. - To on przyczynił się do jego klęski - zaznaczył. Jak dodał Konarski, Trzaskowski otoczył się ludźmi, którzy go nie inspirowali. - To byli tylko pochlebcy - wyjaśnił.
- Tam się znalazło też, jeden na pewno, a być może dwóch, moich byłych studentów. Wystawiam im 2 za ich pracę. Nie będę mówił, kto to jest, ponieważ czuję się zażenowany tą sytuacją, iż tego typu amatorszczyzna się pojawiła w tej kampanii - przekazała politolog.
WIDEO: Przyczyny porażki Rafała Trzaskowskiego. Ekspert: Amatorszczyzna w kampanii
Konarski przekazał, iż było dużo tematów, które Trzaskowski mógł podchwycić. - Na przykład to, iż Nawrocki przez swoją deklarację o obaleniu rządu, naruszył jeden z artykułów Konstytucji RP, gdzie mówi się, iż prezydent ma działać na rzecz bezpieczeństwa państwa - wyjaśnił politolog. - jeżeli ktoś taki będzie destabilizował, to znaczy iż się nie nadaje na taką funkcję - dodał.
ZOBACZ: Kto będzie rzecznikiem rządu? Zaskakujący pomysł posła koalicji
Ekspert ocenił też spotkanie w ramach koalicji rządowej, na którym pojawili się szefowie czterech partii.
- Widzę w tym raczej próbę porządkowania, czy raczej zwarcia szeregów dzięki argumentów, które mają uspokoić sprzyjającą rządzącym opinię publiczną - ocenił. Jak dodał, to nie uspokoi tych, którzy od tego rządu odeszli.
