Przez nich Marcin Kierwiński brzmiał jak pijany. Minister zapowiada rozliczenie

1 tydzień temu

Minister Marcin Kierwiński, szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, nie pozostawił bez reakcji ataków na swoje dobre imię, które pojawiły się w sieci po jego przemówieniu z okazji Dnia Strażaka.

Przez nich Marcin Kierwiński brzmiał jak pijany. W konkretny sposób zapowiedział już prawne kroki przeciwko osobom, które są odpowiedzialne za szkalowanie jego osoby.

Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia-poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań. O kolejnych krokach będę Państwa informował

Marcin Kierwiński

Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia – poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań. O kolejnych krokach będę Państwa informował.

— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) May 5, 2024

“Pijany Kierwiński” – ordynarne kłamstwo PiS

Wielokrotnie, w rozmowach z dziennikarzami, minister Kierwiński akcentował, iż “czuje się dobrze” i stanowczo odrzucał sugestie o spożywaniu alkoholu przed publicznymi wystąpieniami. Jednak, mimo jego zapewnień, niektórzy politycy oraz inni komentatorzy publiczni – związanie z obozem PiS i Suwerennej Polski – bezkrytycznie kwestionowali jego stanowisko.

W odpowiedzi na oszczerstwa, minister Kierwiński poddał się badaniu trzeźwości, które wykazało, iż nie miał alkoholu w organizmie w czasie wystąpienia, które wywołało kontrowersje.

Badanie to może nie być ostateczny dowód. (…) Nie wiem jak było naprawdę, ja mam swoje wątpliwości. Ale to nie jest sprawa kluczowa

Marcin Horała

Przypomnijmy, iż choć sam zainteresowany natychmiast odniósł się do irracjonalnych zarzutów, propagandowa kampania trwała w najlepsze. Warto zaznaczyć, iż pierwszą osobą, która zasugerowała w jednoznaczny sposób w sieci, iż szef MSWiA jest nietrzeźwy był znany propagandysta Samuel Pereira, niegdyś szef TVP Info w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy.

Idź do oryginalnego materiału