Przesłuchanie w czasie porodu, atak policji w czasie poronienia. To państwo jest chore z nienawiści do kobiet!

9 miesięcy temu

Nie milkną komentarze po haniebbnym ataku funkcjonariuszy policji na kobietę, która poroniła. Funkcjonariusze bezprawnie zabrali jej telefon komórkowy i laptop, upokorzyli ją i poniżali. To koniec PiS, antyludzkiej i antykobiecej organizacji.

– Maria, młoda księgowa była przesłuchiwana w trakcie porodu, autoryzował to dzisiejszy sędzia Sądu Najwyższego. Strasburg po latach orzekł, iż państwo dopuściło się “nieludzkiego traktowania oraz tortur”. Pani Joanna z Krakowa nie była o nic podejrzana. Nieludzkie. Haniebne – skomentowała sprawę Agata Stremecka.

Podeptano wszelkie prawa pacjentki. Prawo do tajemnicy lekarskiej, prawo do poszanowania godności. To co się wydarzyło wymyka się mojej wyobraźni – powiedział w Radiu Zet rzecznik Najwyższej Izby Lekarskiej Jakub Kosikowski. Dodaje, iż sprawą z urzędu powinien zająć się Rzecznik Praw Pacjenta, który ma uprawnienia prokuratorskie. Problem w tym, iż rzecznik jest pisowski – aktualny nominat to człowiek z układu.

W całej sprawie obrzydliwie zachowuje się policja, której funkcjonariusze zaatakowali kobietę w szpitalu, odbierając jej godność i zabierając bezprawnie rzeczy:

– Policja, której funkcjonariusze kazali robić pani Joannie przysiady w szpitalu, wydają oświadczenie, które we fragmentach brzmi, jak dalsze stygmatyzowanie kobiety – skomentował to Patryk Michalski.

– Oświadczenie rzecznika jest dla Policji dewastujące. Możecie napisać x oświadczeń i próbować odkręcić sprawę, ale tego nie zmienicie. Kazaliście kobiecie robić przysiady, żeby sprawdzić czy w pochwie nie ukryła telefonu. Wszystko wyłącznie dlatego, iż padło słowo aborcja – dodała Dominika Długosz.

Warto również przypomnieć, iż policja na rozkaz PiS w bestialski sposób atakowała kobiety metalowymi pałkami, dusiła młodą dziewczynę, która nic nie zrobiła, byli też funkcjonariusze którzy porwali i wywieźli do lasu młodzie dziewczyny – i mieli wypadek. To jest chore pisowskie państwo.

Idź do oryginalnego materiału