Prezydenci Łotwy i Finlandii wyrazili zaniepokojenie naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Podkreślili, iż incydent nie był przypadkowy. - Mogło to być celowe, wynikające z braku kompetencji, a może jedno i drugie. Wszystkie te scenariusze są przerażające - przyznał na konferencji prasowej prezydent Łotwy Edgars Rinkeviczs.