Po 30 latach Sąd Najwyższy zdecydował o uproszczeniu procesu tranzycji. Do niedawna, aby przejść proces korekty płci, wymagane było złożenie pozwu do adekwatnego sądu okręgowego, przeciwko własnym rodzicom, o błędne przypisanie płci przy urodzeniu (na podstawie art. 189 kodeksu postępowania cywilnego). Teraz sytuacja ulegnie zmianie. Osoby transpłciowe nie będą już musiały występować przeciwko rodzicom. Jak zdecydował sąd, żądanie korekty w akcie urodzenia może w tej chwili nastąpić na wniosek osoby zainteresowanej, więc w trybie nieprocesowym. Z kolei w postępowaniu uczestniczyć będzie mógł wyłącznie małżonek/małżonka.