UE i Wielka Brytania podpisały podczas wczorajszego szczytu pakt o bezpieczeństwie i uzgodniły porozumienie dotyczące „resetu” w relacjach dwustronnych. Obejmuje ono m.in. zobowiązania w zakresie handlu żywnością, energii i mobilności.
Partnerstwo w zakresie bezpieczeństwa i obrony toruje drogę do możliwego włączenia Wielkiej Brytanii do unijnego programu zamówień obronnych o wartości 150 mld euro oraz reguluje współpracę między Brukselą a Londynem.
Negocjacje obejmują takie obszary jak energia, wymiany młodzieży, migracja oraz ujednolicenie standardów dotyczących żywności i napojów.
Dostęp UE do brytyjskich obszarów połowowych, który miał wygasnąć w przyszłym roku, zostanie przedłużony na dotychczasowych warunkach o kolejne 12 lat – do 2038 roku. Negocjatorzy dopracowywali tekst porozumienia aż do późnej nocy w niedzielę (18 maja).
Porozumienie, ogłoszone w Londynie przez czterech wysokich rangą przedstawicieli UE, w tym przewodniczących Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej, stanowi realizację części obietnic wyborczych złożonych przez rząd Partii Pracy w zakresie pogłębiania więzi z Brukselą.
Przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen określiła porozumienie mianem układu o „historycznym znaczeniu” między „naturalnymi partnerami”.
Przewodniczący Rady Europejskiej António Costa stwierdził, iż pakt pokazuje, iż UE i Wielka Brytania są „strażnikami globalnej stabilności”. Zdaniem Portugalczyka wzmocni on „wkład Europy w NATO” w obliczu niepewności co do dalszego zaangażowania USA w działalność Sojuszu.
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer ocenił, iż „Wielka Brytania wróciła na światową scenę” i iż jest to porozumienie „win-win”.
Czego dotyczą rozmowy?
Trzyczęściowy pakiet jest „zrównoważony” i zawiera „szereg ustępstw” dla Wielkiej Brytanii, stwierdził Anton Spisak z Centre for European Reform.
Zaznaczył jednak, iż „jest to porozumienie polityczne, a nie prawne” i ma ono przede wszystkim na celu przygotowanie gruntu pod dalsze, bardziej szczegółowe rozmowy.
Choć pakt obronny jest najbardziej konkretnym z trzech elementów nowego układu, potrzebna będzie jeszcze dodatkowa umowa – m.in. w sprawie brytyjskiego wkładu finansowego – zanim brytyjskie firmy obronne będą mogły uzyskać dostęp do unijnego programu pożyczkowego SAFE o wartości 150 mld euro.
Wśród możliwych obszarów pogłębionej współpracy znalazły się mobilność wojskowa, przestrzeń kosmiczna i cyberbezpieczeństwo. Brytyjscy ministrowie mają też częściej uczestniczyć w spotkaniach ministrów UE.
W ostatniej chwili uzgodniono kompromis między czasowym porozumieniem dotyczącym praw połowowych a bezterminową umową w sprawie kontroli żywności i napojów – tzw. umową SPS.
Grupa przybrzeżnych państw UE z Francją na czele wstrzymywała poparcie dla tej drugiej bez długoterminowego rozwiązania kwestii rybołówstwa. Przedstawiciel UE powiedział, iż negocjacje toczyły się „w dobrej wierze po obu stronach”.
Umowę dotyczącą żywności i napojów ma umożliwić zgoda Wielkiej Brytanii na stosowanie niektórych unijnych przepisów – tzw. dynamiczne dostosowanie – z „krótką listą ograniczonych wyjątków” do uzgodnienia.
Starmer ocenił, iż dzięki temu „ceny żywności przy kasach będą niższe”, choć nie wiadomo, kiedy Brytyjczycy zaczną czerpać realne korzyści z tej umowy.
Przyspieszyć mają również rozmowy w sprawie szeroko zapowiadanego porozumienia dotyczącego mobilności edukacyjnej młodzieży. Jest to w Wielkiej Brytanii temat politycznie kontrowersyjny. Dojdzie też do wznowienia prac nad ponownym przystąpieniem Wielkiej Brytanii do programu Erasmus+.
Poza tym planuje się dalsze działania zmierzające do połączenia systemów handlu emisjami po obu stronach, z myślą o przyszłym wyłączeniu spod wzajemnych opłat granicznych za emisję dwutlenku węgla. UE i Szwajcarii zajęło to niemal osiem lat.
Zgodnie z doniesieniami brytyjskich mediów z minionego weekendu przyszłe negocjacje obejmą również „potencjalne wykorzystanie bramek eGate” przez posiadaczy brytyjskich paszportów na lotniskach UE, co mogłoby skrócić kolejki dla turystów – choć do wczoraj (19 maja) nie osiągnięto w tej sprawie porozumienia.
Von der Leyen dodała, iż UE i Wielka Brytania chcą również prowadzić „wspólne działania operacyjne” z udziałem Europolu w celu walki z nielegalną imigracją.
Blizny po rozwodzie pozostały
UE konsekwentnie umieszcza w swoich oświadczeniach po spotkaniach z Wielką Brytanią zapisy o „pełnej, terminowej i wiernej realizacji” umowy rozwodowej po brexicie. Podobne sformułowanie znalazło się także w poniedziałkowym porozumieniu.
Umowa brexitowa określała prawa obywateli UE zamieszkałych w Wielkiej Brytanii po brexicie i odwrotnie, a także mechanizmy zapobiegające twardej granicy między Irlandią a Irlandią Północną oraz kwestie dotyczące Gibraltaru.
Porozumienie w sprawie standardów żywności mogłoby znacznie ograniczyć kontrole graniczne towarów między Wielką Brytanią a Irlandią Północną. Na razie nie ma jednak żadnych konkretnych zobowiązań dotyczących 6,3 mln osób, które złożyły wniosek w brytyjskim programie regulującym status obywateli UE po brexicie.
Komisja Europejska wielokrotnie ścierała się w tej sprawie z konserwatywnymi poprzednikami Starmera. W 2022 roku brytyjski sąd orzekł, iż najważniejszy element tego programu był niezgodny z prawem. Wielka Brytania zaczęła dostosowywać przepisy w tym obszarze w styczniu, po tym, jak KE wniosła sprawę do sądu.
Zapytany przez EURACTIV, czy rząd Wielkiej Brytanii złożył jakiekolwiek gwarancje w sprawie praw obywatelskich podczas negocjacji, Starmer odpowiedział, iż jego rząd „szanuje te porozumienia i się ich trzyma”, dodając, iż osiągnięto „postęp” w tej sprawie.
Von der Leyen powiedziała z kolei, iż Komisja Europejska będzie przez cały czas dążyć do „jasności prawnej”, co jest „normalnym procesem”. Drugi urzędnik UE potwierdził, iż postępowanie prawne KE toczy się w normalnym tempie.
Costa stwierdził natomiast, iż negocjatorzy są „niedaleko” od zawarcia porozumienia w sprawie Gibraltaru. Rozmowy w tej sprawie realizowane są od 2021 roku.