Rekrutacyjna rewolucja w Polsce! Koniec tajemnic płacowych – nowy Kodeks pracy wprowadza przełomowe zmiany. Czerwiec 2025 roku przejdzie do historii jako moment, który na zawsze zmienił polski rynek pracy. Sejm przyjął długo wyczekiwaną nowelizację Kodeksu pracy, a wraz z nią w życie wejdą zasady, które mogą zatrząść fundamentami rekrutacji w Polsce.

Fot. Shutterstock
Już niedługo każdy pracodawca będzie musiał ujawniać wysokość oferowanego wynagrodzenia – i to nie po rozmowie, ale jeszcze przed pierwszym kontaktem z kandydatem!
Koniec z ukrywaniem stawek – pracodawcy bez szans na uniki
Nowe przepisy zobowiązują firmy do publikowania konkretnych informacji o wynagrodzeniu – czy to w postaci jednej stawki, czy tzw. widełek płacowych – już na etapie ogłoszenia o pracę. jeżeli ogłoszenie nie zawiera tych danych, pracodawca musi przekazać je kandydatowi na piśmie lub drogą elektroniczną przed rozpoczęciem rozmowy kwalifikacyjnej.
To absolutny przełom w relacjach na linii pracodawca–pracownik. Do tej pory wielu kandydatów dowiadywało się o wynagrodzeniu dopiero na końcu rozmowy – teraz będą mogli zdecydować, czy w ogóle chcą rozpocząć proces rekrutacji.
Szokujący zakaz: nie wolno pytać o poprzednie zarobki!
Jeszcze większym wstrząsem dla firm może być zakaz pytania o dotychczasowe wynagrodzenie kandydata. To rewolucja mająca na celu walkę z dyskryminacją płacową i eliminację tzw. „wage anchoringu”, czyli zaniżania propozycji w oparciu o poprzednie zarobki.
To szczególnie istotne dla kobiet, które – według wielu raportów – częściej otrzymują niższe propozycje płacowe właśnie z powodu historii zatrudnienia. Teraz każdy kandydat ma mieć równy start.
Rekrutacja bez uprzedzeń: ogłoszenia tylko w wersji neutralnej
Zmienią się też same ogłoszenia. Pracodawcy będą zobowiązani do formułowania ofert w sposób neutralny płciowo – bez sugestii, iż preferowana jest kobieta czy mężczyzna. To ukłon w stronę równości i kolejny krok ku eliminacji ukrytej dyskryminacji w rekrutacji.
Nowe prawo to nie tylko zmiany – to bomba dla rynku pracy
Nowelizacja to bezpośrednia odpowiedź na unijną dyrektywę o przejrzystości wynagrodzeń. Ale dla wielu firm to prawdziwe trzęsienie ziemi – będą musiały diametralnie zmienić sposób prowadzenia rekrutacji, raportowania i komunikowania się z kandydatami.
Co dalej? Wszystkie oczy zwrócone na Pałac Prezydencki
Po przegłosowaniu przez Sejm ustawa trafiła na biurko Prezydenta. Po podpisaniu i publikacji w Dzienniku Ustaw wejdzie w życie po okresie przejściowym. Dla firm to ostatni moment na przygotowanie się do nowych realiów.
To nie koniec, to dopiero początek zmian!
Polska wkracza w nową erę rekrutacji – przejrzystość, równość i uczciwość mają stać się standardem, a nie wyjątkiem. Czy pracodawcy są gotowi na tę rewolucję? A może czeka nas fala buntów, masowych korekt ofert pracy i… poszukiwanie luk prawnych? Jedno jest pewne: gra o wynagrodzenia właśnie weszła na zupełnie nowy poziom.
Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl