Uwaga! Drastyczne zdjęcia. Mogą być nieodpowiednie dla niektórych osób.
REKLAMA
Pierwszy głos z USA: Generał Keith Kellogg napisał, iż "dzisiejszy atak sił rosyjskich w Niedzielę Palmową na cele cywilne w Sumach przekracza wszelkie granice przyzwoitości". "Jako były dowódca wojskowy znam się na selekcji celów i to jest niewłaściwe. Dlatego prezydent Donald Trump ciężko pracuje, aby zakończyć tę wojnę" - podkreślił amerykański specjalny wysłannik do spraw Ukrainy.
Atak: W niedzielę Rosjanie zaatakowali Sumy w północno wschodniej Ukrainie. Rosjanie uderzyli w centrum miasta dwoma balistycznymi rakietami z ładunkami kasetowymi. Zginęły co najmniej 34 osoby, w tym dwoje dzieci. Przynajmniej 117 osób zostało rannych, w tym 15 dzieci.
Zobacz wideo istotny apel Kosiniaka-Kamysza w Sejmie. Bezpieczeństwo Polski zagrożone?
"Barbarzyńskie uderzenie": Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski nazwało atak na Sumy "barbarzyńskim uderzeniem" i złożyło kondolencje rodzinom ofiar, a rannym życzyło szybkiego powrotu do zdrowia. "Atak na ludność cywilną w Niedzielę Palmową świadczy, iż celem Rosji nie jest pokój, ale zniszczenie narodu ukraińskiego"- napisano w oświadczeniu. Zareagował również Donald Tusk. "Rosyjska wersja zawieszenia broni. Krwawa Palmowa Niedziela. Sumy na Ukrainie" - napisał premier.
Świat reaguje: "Ten barbarzyński akt pokazuje, iż Rosja nie chce pokoju" - napisał prezydent Łotwy. "Cywilizowany świat musi użyć siły, aby powstrzymać barbarzyńców zabijających cywilów i dzieci" - stwierdził z kolei przywódca Litwy. Czytaj więcej w tekście pt."Rośnie liczba ofiar rosyjskiego ataku na Sumy. Światowi przywódcy reagują". Źródła: Keith Kellogg na X, hromadske.ua, IAR