- Nie wiem kogo mają te i poprzednie władze z Lubelszczyzny, ale się tych osób boją i mają one przełożenie. Politycy z podlaskiego są w Warszawie traktowani lekceważąco. Krzysztof Truskolaski, lokalny szef PO i Stefan Krajewski (minister rolnictwa i podlaski lider PSL) nie mają tam nic do powiedzenia. Zachowują się jak fujary i tak też są traktowani - powiedział jeden ze znanych podlaskich biznesmenów naszej redakcji. Prosił o nie podawanie nazwiska, bo wspomniani politycy - choć w Warszawie mający status mało ważnych - mają opinie osób mściwych i lokalnie mogliby mu zaszkodzić w interesach.
Niestety: polskie władze od czasów rządu Zjednoczonej Prawicy aż dziś, kiedy rządzi koalicja KO-PSL-Polska 2050-Nowa Lewica stosując sankcje wobec Białorusi głównie kosztem województwa podlaskiego. Lokalny biznes przez zamknięte przejścia graniczne traci rocznie około milia

3 godzin temu









