W marcu kolejny raz przestawimy zegarki na czas letni, niestety nie po raz ostatni. Ze zmianą czasu pomęczymy się co najmniej do końca 2026 roku. W Polsce, od 1977 roku, zmiana czasu następuje na podstawie rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów, wydawanego co pięć lat.
Czas na letni zmienimy w ostatnią niedzielę marca. W nocy z soboty 29 marca na niedzielę 30 marca przestawimy wskazówki z godziny 2:00 na 3:00. Będziemy więc spać o godzinę krócej. Choć dyskusja o tym, czy ze zmianami czasu należy skończyć, toczy się od lat, to jej efekty są znikome.
Prace nad zaprzestaniem ze zmianami czasu w UE ruszyły w 2018 roku. Przerwała je jednak pandemia. W październiku 2021 r. Komisja Europejska wydała komunikat dotyczący zmian czasu w latach 2022-2026. Dokument zobowiązuje wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiego do przygotowania przepisów prawnych „na podstawie których będą kontynuowane dotychczasowe ustalenia ze zmianami czasu”.
To oznacza, iż najbliższe zmiany czasu z zimowego na letni oraz z letniego na zimowy będą przeprowadzone. W Polsce tę sprawę reguluje rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z 2022 r., które przewiduje zmiany czasu do 2026 r. To oznacza, iż czekają nas jeszcze co najmniej cztery zmiany czasu.
Minister Rozwoju i Technologii w rozmowie z „Faktem” z grudnia 2024 roku zapewniał, iż „odejście od zmiany czasu z letniego na zimowy zostało wpisane do agendy polskiej prezydencji w UE”. W programie polskiej prezydencji zaprezentowanej na oficjalnej stronie nie ma o tym jednak żadnej informacji.