Propisowskie media publikują nagrania rozmów Romana Giertycha, między innymi z Donaldem Tuskiem z 2019 roku. Co działo się z tymi nagraniami przez sześć lat? Analizują w środę "Gazeta Wyborcza" i "Rzeczpospolita". "To może wpędzić w kłopoty jedynie Bogdana Święczkowskiego, byłego Prokuratora Krajowego", w tej chwili prezesa Trybunału Konstutycyjnego - twierdzi "Rzeczpospolita".