Należał do najwybitniejszych postaci w XX-wiecznej historii Polski. Był prymasem w kraju odrodzonym po latach zaborów, a następnie zniewolonym przez dwa systemy totalitarne.
77 lat temu zmarł prymas Polski kard. August Hlond. Człowiek gruntownie wykształcony. Otaczającą go rzeczywistość poddawał krytycznemu namysłowi. Dał się poznać jako charyzmatyczny intelektualista i doskonały, pracowity organizator. Życzył sobie państwa uporządkowanego wedle nakazów Chrystusowych.
„Mamy z woli Bożej swoje Państwo, musimy mieć swoją politykę. Jaka będzie nasza polityka, takie będzie Państwo. A polityka nasza taka będzie, jaki będzie nasz pogląd na Państwo i jaka będzie nasza etyka życia publicznego. Zdrowa być musi nasza filozofia państwowa. Czysta i dostojna powinna być nasza polityka. Bo nie po to mamy swoje Państwo, by popadło w niemoc i bezrząd” – pisał w liście pasterskim z 1932 roku.










