Czy wybory mogą być ekscytujące jak lokalne derby? Zdecydowanie tak! Od starych mitów do nowego wizerunkuDobór Wołomina jako symbolicznego rywala Pruszkowa w tej akcji profrekwencyjnej nie jest przypadkowy. Jeszcze w latach 90. nazwy obu miast kojarzyły się głównie z przestępczością zorganizowaną. Dziś włodarze miast chcą odczarować ten wizerunek i pokazać, iż Pruszków i Wołomin to aktywne, nowoczesne i obywatelskie społeczności. W najbliższą niedzielę, zamiast brutalnych porachunków, będzie liczyć się frekwencja i obywatelska mobilizacja.Frekwencja w pierwszej turze: bardzo wyrównany wynikW pierwszej turze wyborów prezydenckich frekwencja w Pruszkowie wyniosła 76,07%. Spośród 47 288 uprawnionych do głosowania, aż 35 970 osób oddało istotny głos. To bardzo dobry wynik, który pokazuje wysoką świadomość obywatelską mieszkańców, choć jest to najniższy wynik w powiecie pruszkowskim. Wołomin nie pozostaje jednak daleko w tyle – z frekwencją na poziomie 74,71% i 28 792 ważnymi kartami do głosowania. Różnica wynosi zaledwie 1,36 punktu procentowego, co sprawia, iż walka o prymat w drugiej turze zapowiada się niezwykle emocjonująco.Kogo poparł Pruszków i Wołomin?Preferencje wyborcze w obu miastach wyraźnie się różnią, co jeszcze bardziej podgrzewa atmosferę rywalizacji. W Pruszkowie największym poparciem cieszył się Rafał Trzaskowski, który zdobył 38,15% głosów. Drugie miejsce zajął Karol Nawrocki z wynikiem 22,92%, a trzecie przypadło Sławomirowi Mentzenowi, który uzyskał 12,80%. Mieszkańcy Pruszkowa chętnie głosowali także na Adriana Zandberga (5,85%), Szymona Hołownię (5,55%) czy Magdalenę Biejat (5,28%).Z kolei w Wołominie pierwsze miejsce zdobył Karol Nawrocki, uzyskując 33,64% głosów. Na drugim miejscu znalazł się Rafał Trzaskowski z wynikiem 26,36%, a na trzecim Sławomir Mentzen z poparciem 14,82%. Tuż za podium uplasował się Grzegorz Braun (6,24%).Kto wygra 1 czerwca? Zdecydują... mieszkańcy!Pruszków czy Wołomin? Ostatecznego zwycięzcę tej wyjątkowej rywalizacji wskażą tylko jedno – frekwencja przy urnach. Tu nie chodzi o to, kto kogo popiera, ale kto potrafi się lepiej zmobilizować i pokazać, iż głos każdego obywatela ma znaczenie!Czytaj więcej: