Protest przewoźników i rolników na granicy z Ukrainą. Tysiące tirów czeka na wyjazd na Ukrainę

10 miesięcy temu

11. dzień trwa protest polskich przewoźników i rolników na granicy z Ukrainą. Protesty realizowane są na przejściach granicznych w Dorohusku, Hrebennem (woj. lubelskie) i na rondzie w Młynach nieopodal przejścia granicznego w Korczowej (woj. podkarpackie). Polacy nie przepuszczają tirów wjeżdżających na Ukrainę. Sytuacja jest napięta.

Polscy przewoźnicy protestują, ponieważ – jak wskazują – padli ofiarą specjalnego traktowania ukraińskich firm transportowych, które opanowały polski rynek. W konsekwencji Polacy tracą klientów, zyski oraz miejsca pracy. Do przewoźników dołączyli rolnicy, którzy protestują w sprawie zalewania polskiego rynku ukraińskimi produktami spożywczymi.

Protestujący Polacy żądają wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz artykułów, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego, zawieszenia licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenia ich kontroli. Polacy żądają także zakazu rejestracji w Polsce firm spoza Unii Europejskiej.

Jak poinformowała w środę PAP kom. Ewa Czyż z chełmskiej policji, kolejka pojazdów ciężarowych do przejścia z Ukrainą w Dorohusku nieco się zmniejszyła i liczy ok. 23 km; sięga do miejscowości Stołpie.
Jest to ok. 1,1 tys. pojazdów. Szacunkowy czas oczekiwania wynosi 335 godzin – portalowi Bankier.pl przekazała policjantka dodając, iż protest przebiega bez zakłóceń i niebezpiecznych incydentów.

Ok. 530 tirów oczekuje w 120-godzinnej kolejce do przejścia z Ukrainą w Hrebennem.
Sięga do miejscowości Dąbrowa Tomaszowska z zachowaniem stref buforowych przez miejscowości; liczy ok. 25 km – dla portalu Bankier.pl podała mł. asp. Małgorzata Pawłowska z KPP w Tomaszowie Lubelskim [stan na 15.11.2023 r.].

Tymczasem ze względu na protest w Korczowej – jedynym przejściem granicznym dla samochodów ciężarowych z ładunkiem jest teraz Medyka. Tiry odprawiane są tu na bieżąco, ale czas oczekiwania to 91 godzin.

Na przejściach granicznych sytuacja jest nerwowa, co można zobaczyć na nagraniach publikowanych przez Ukraińców.

Przeczytaj także:

16-letni Ukrainiec podejrzany o usiłowanie zabójstwa 12-latki. Trafił do schroniska dla nieletnich

Idź do oryginalnego materiału