Warszawska manifestacja rozpoczęła się o godz. 12:00. Uczestnicy częściowo wypełnili plac Zamkowy. Wśród nich pojawili się politycy Prawa i Sprawiedliwości i Konfederacji.
„Jestem w Warszawie na proteście rodziców przeciwko obowiązkowemu programowi 'edukacja zdrowotna’, pod którym kryje się seksualizacja dzieci w szkołach. To rodzice mają prawo decydować. Pani minister Nowacka – ręce precz od naszych dzieci” – napisała w mediach społecznościowych europosłanka Konfederacji.
Przedmiot edukacja zdrowotna wprowadzony ma być do szkół od roku szkolnego 2025/2026 w miejsce wychowania do życia w rodzinie i ma być obowiązkowy. Pod koniec listopada zakończyły się konsultacje publiczne dotyczące projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie ramowych planów nauczania, w którym wprowadzono ten przedmiot. Jednym z głównych założeń ma być edukacja zdrowotna w wymiarze seksualnym.
Protest w Warszawie. Karol Nawrocki na manifestacji
Wśród haseł prezentowanych na proteście ze sceny był sprzeciw wobec likwidacji prac domowych, „antyrodzinnej seksualizacji w ramach planowanego obowiązkowego przedmiotu edukacja zdrowotna” oraz „wynaradawianiu uczniów poprzez wyrzucanie bohaterów z podstawy programowej”. Gośćmi organizatorów byli prelegenci między innymi z Niemiec, Wielkiej Brytanii i Chorwacji.
Uczestnicy manifestacji w Warszawie/Polsat News
Obecny na proteście był również Karol Nawrocki – kandydat na urząd prezydenta z poparciem PiS.
– Jestem dzisiaj tutaj, ponieważ jestem rodzicem, ojcem trójki dzieci. Nie mogę zgodzić się, by w edukacji zdrowotnej ktoś narzucał moim dzieciom rzeczy, które odnoszą się do bardzo emocjonalnej, wewnętrznej strefy, jaką jest seksualizacja. Chciałbym mieć wpływ na wychowanie swoich dzieci – powiedział w rozmowie z Polsat News.
Organizatorami wydarzenia są Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły oraz Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.
Żywno o starcie prezesa IPN w wyborach prezydenckich z poparciem PiS: Pan Karol Nowogrodzki… znaczy Nawrocki/Polsat News/Polsat News