Protest osób z niepełnosprawnościami przed kancelarią premiera

4 godzin temu
Zdjęcie: Protest przed kancelarią premiera (autor: PAP/Szymon Pulcyn)


Domagają się szybkiego procedowania ustawy o asystencji osobistej – przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów protestują osoby z niepełnosprawnościami, ich bliscy i sojusznicy.

Na stronach Rządowego Centrum Legislacyjnego projekt ustawy o asystencji osobistej znalazł się w grudniu. Przeszedł konsultacje społeczne, międzyresortowe, był poprawiany i zmieniany. W ostatni czwartek prace nad nim rozpoczął Stały Komitet Rady Ministrów. Wcześniej szereg zastrzeżeń do projektu złożyło Ministerstwo Finansów.

Ministerstwo Finansów może zaprzepaścić szansę na tę ustawę w dowolnym momencie. Może też w nieskończoność przeciągać prace nad nią. Ostatni przesłany pakiet to 40 pytań. Wątpliwości co do zasadności ustawy zgodnej z Konwencją ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami nie mają jednak ci, którzy potrzebują asystencji niczym tlenu – oceniła prezeska Fundacji Centrum Edukacji Niewidzialna, aktywistka Małgorzata Szumowska.

Asystenci potrzebni są do wykonywania prozaicznych, ale niezbędnych zadań, jak pomoc w przesiadce na wózek inwalidzki, założenie butów, umycie zębów, wymiana butli z tlenem, a także wsparcie podczas przemieszczania się po mieście.

Nie wymaga to wybitnych kwalifikacji, raczej otwartości i umiejętności podążania za potrzebami osoby wspieranej. Podkreślam to, bo najgorsze co mogłoby się wydarzyć, to setki nikomu niepotrzebnych pseudoszkoleń z certyfikatami, które nie wniosą nic do życia osób z niepełnosprawnościami – powiedziała Szumowska.

Jakie zmiany w ustawie o asystencji osobistej?

W czwartek na pytania o projekt ustawy o asystencji osobistej odpowiadał pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Łukasz Krasoń. Podkreślał, iż prognozowany koszt realizacji projektu – blisko 70 mld zł w ciągu najbliższych 10 lat – „pokazuje, jak wielki jest to projekt i jak wiele osób dzięki temu wsparciu realnie zmieni swoje życie”.

Z kolei Małgorzata Szumowska zaznaczyła, iż to nie tylko koszt, ale też inwestycja – wiele osób, które otrzymają wsparcie w postaci ustawowej asystencji, będzie mogło podjąć aktywność zawodową lub społeczną. – Ustawa uwolni także część opiekunów, którzy będą mogli wrócić do innych niż opiekuńcza ról społecznych – wyjaśniła.

Obecnie usługi asystenckie realizowane są przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w ramach czasowych programów kierowanych do samorządów i organizacji pozarządowych. Nie ma systemowego uregulowania usług asystenckich tak, by każda osoba potrzebująca miała do nich dostęp.

Zgodnie z projektowanymi przepisami docelowo do skorzystania z asystencji osobistej będą uprawnione osoby w wieku 18-65 lat posiadające orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, które uzyskają w skali poziomu potrzeby wsparcia łącznie co najmniej 80 punktów oraz osoby w wieku 13–18 lat z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności lub orzeczenie o niepełnosprawności z określonymi wskazaniami.

Osobie po ukończeniu 65. roku życia będzie przysługiwać asystencja do upływu okresu, na który została wydana decyzja ustalająca prawo do asystencji osobistej.

W Sejmie procedowany jest prezydencki projekt ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami. Regulacja w październiku 2024 r. trafiła do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

Według propozycji prezydenta usługa ma być dostępna w każdym powiecie dla osób powyżej 18. roku życia i być finansowana z budżetu państwa. Projekt przewiduje od 40 do 200 godzin asystencji osobistej miesięcznie.

Idź do oryginalnego materiału