Protest działaczy opozycji antykomunistycznej 13 grudnia w Muzeum Żołnierzy Wyklętych

Przez całe lata nie mogliśmy doczekać się choćby elementarnej sprawiedliwości. Kaci opływali przez lata w dostatki i pomnażali majątki a ludzie, którzy podjęli walkę z komuną niejednokrotnie przymierali głodem spychani na margines społeczny.
W proteście powołujemy się na wyrok Trybunały Praw Człowieka, który nie znalazł powodu aby przywrócić prawa emerytalne ubekom obniżone w wyniku ustawy dezubekizacyjnej, to sąd międzynarodowy orzekł, iż nie musimy utrzymywać uprzywilejowanego statusu funkcjonariuszy i nasza decyzja o pozbawieniu ich tych praw jest słuszna.

Od stanu wojennego upłynęło właśnie 42 lata i dalej zmagamy się z nierozliczoną zbrodnią. Zbrodnią na konkretnych ludziach ale i na całym narodzie, który przymuszany, przekupywany, demoralizowany i łamany.
13 grudnia 1981 roku wszyscy ludzie wiedzieli kto i przeciwko komu wyprowadził czołgi na ulice. Wiedzieliśmy kto jest z nami a kto przeciwko nam. Zamordowano w nas nadzieję i odebrano wolność. Tak zachowuje się tylko zdrajca i okupant. Zwycięstwo nasze jest gorzkie, bo Polska dalej nie chce być sprawiedliwym państwem i chce przywrócić niesprawiedliwość.

Pod protestem jako pierwsi podpisali się obecni na sali więźniowie w tym także więźniowie Rakowieckiej.
Zachęcamy wszystkich porządnych ludzi, którzy nie mogą zgodzić się na tą jawną niesprawiedliwość do poparcia i rozpropagowania tego protestu w kraju i zagranicą.
Protest można podpisać także petycję elektronicznie:
https://www.petycjeonline.com/nie_dla_przywrocenia_nieuzasadnionych_przywilejow_funkcjonariuszom

Agnieszka Hałaburdzin-Rutkowska
Prezes Fundacji Walczącym o Niepodległość, Wyklętych, Pokrzywdzonych, Internowanych, Więzionych