MON oraz inne ministerstwa zarządzane przez PSL nie godzą się na to, by w ramach deregulacji, w wyjątkowych przypadkach, ułatwić procedurę rozwodu – ujawnia Wirtualna Polska. W programie “Tłit” skomentował te doniesienia wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka z PSL. Jak stwierdził, “rodzina ma szczególne znaczenie” i “trzeba ją chronić”, a projekt ustawy był niedopracowany. - To nie jest kwestia zmiany statusu na Facebooku czy wysłania maila. To jest poważna rzecz. o ile odpowiedzialni ludzie decydują się na związek małżeński, to nie jest zabawa - mówił, powołując się na zapisy w konstytucji i wartości, którym hołduje jego partii. - Proszę nie mieć do mnie pretensji o to, iż realizuję program moich wyborców - odpowiedział na uwagę prowadzącego program, iż PSL chce zabetonować możliwość rozwodu ludziom, którzy "nie mogą już na siebie patrzeć". - Nie ma potrzeby zmian legislacyjnych - oświadczył Motyka, zaznaczając, iż ścieżka uzyskania rozwodu "powinna zostać na stronie sądowej".