Czy Stany Zjednoczone są w tej chwili wiarygodnym partnerem w związku z tym, co mówi prezydent Donald Trump, chociażby o Strefie Gazy? - z takim pytaniem Paweł Pawłowski, prowadzący program "Newsroom" w WP zwrócił się do swojego gościa, płk. Andrzeja Derlatki, byłego szefa Agencji Wywiadu. - Proszę odrzucić propagandę od realnych faktów. Stany Zjednoczone są wiarygodnym i silnym partnerem. Bez Stanów Zjednoczonych nic w świecie się nie stanie, musi być zgoda USA - stwierdził gość programu "Newsroom". Jego zdaniem Trump próbuje wzmocnić pozycję USA, która w ostatnich latach się osłabiła. - Trzeba też zrozumieć mentalność Trumpa, to jest mentalność biznesmena - ocenił. Zdaniem gościa programu, problem ze Strefą Gazy "nie jest do rozwiązania normalnymi metodami". - Ta propozycja miała wstrząsnąć światem arabskim, bo to ich współwyznawcy stanowią problem - stwierdził płk Derlatka. Zwrócił uwagę na fakt, iż reakcja świata arabskiego, który natychmiast skrytykował propozycję Trumpa, może stanowić "pozycję negocjacyjną". - Po prostu chcą wynegocjować od Amerykanów jakieś daleko idące koncesje, jakieś wsparcie finansowe - mówił były szef AW. Przypomniał, iż także świat arabski ma problem z Palestyńczykami. - Wystarczy wspomnieć Czarny Wrzesień w Jordanii (wojna domowa w tym kraju, wywołana przez radykalne palestyńskie organizacje zbrojne, które ogłosiły powstanie wyzwolonego terytorium palestyńskiego w północnej Jordanii w 1970 roku - przyp. red.) - tłumaczył. - To, co jest w tej chwili, czyli utrzymanie sąsiedztwa Palestyńczyków ze Strefy Gazy i Izraela w takiej formie, jak jest to obecnie, jest to nie do utrzymania - ocenił płk Andrzej Derlatka.