Kaczyński na wolności dzięki Prokuraturze.
Al Capone poszedł siedzieć za podatki, nie za całokształt.
PiS i jego zaplecze od 1,5 roku przestałoby istnieć, gdyby Prokuratorzy skupiali się i prowadzili najprostsze sprawy.
Sprawy proste, które dotyczą „błahych spraw”, które łatwo osądzić, a proces trwa góra kilka miesięcy.
Ale ich liczba potrafi doprowadzić przestępcę do recydywy i coraz to wyższych wyroków.