Sytuacja w prokuraturze przypomina stan przedzawałowy. Sprawy zwykłych ludzi są odrzucane a pisowscy partyjniacy mogą liczyć na specjalne przywileje. Politycznie prokuratura jest w stanie zrobić wszystko, co jest najlepszym dowodem na jej fatalny stan. Za to dla zwykłych ludzi nie ma nic.
Prokuratura za czasów Ziobry stała się narzędziem politycznym, co jest kompletnym zaprzeczeniem jej funkcji. Zamiast pałki na złoczyńców jest to pałka na przeciwników Kaczyńskiego i Zobry. Fatalnie! Oczywiście przez cały czas jest wielu wspaniałych i zaangażowanych prokuratorów, ale stery przejęły miernoty i poddani.
Prokuraturę trzeba będzie oczyścić a ludzie, którzy realizowali polecenia swoich politycznych przełożonych wyrzucić na zawsze z zawodu z zakazem pracy w prawie w ogóle. Niech pracują jako osoby sprzątające toalety – adekwatna kara za sprzeniewierzenie się społeczeństwu. Każdy prokuratur jest bowiem sługą Polaków, czy tego chce czy nie chce. I czas ten etos służby dla Polski przywrócić. Nie dla polityki.