Program „Muzyka 2025” Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wzbudził falę krytyki wśród artystów i organizatorów wydarzeń muzycznych. W marcu 2025 r. posłowie Paulina Matysiak, Marcelina Zawisza, Maciej Konieczny, Marta Stożek i Adrian Zandberg wystosowali interpelację do minister Hanny Wróblewskiej, wskazując na liczne nieprawidłowości w tegorocznym naborze.
Transparentność tylko na papierze?
Głównym zarzutem jest rozbieżność między zapowiedziami ministerstwa a rzeczywistością. Proces decyzyjny miał być „transparentny, efektywny, sprawiedliwy i dający możliwość realizacji ambitnych projektów przy zachowaniu równych szans dla mniejszych inicjatyw”. Tymczasem tegoroczne rozstrzygnięcia wywołały falę krytyki ze strony środowisk muzycznych i dziennikarzy.
Szczególną wątpliwość budzi skład komitetów sterujących, w których brakuje reprezentantów środowisk niezależnych oraz ekspertów zajmujących się nowymi trendami w muzyce. Jak zauważają autorzy interpelacji, skutkiem tego jest nieobecność wśród beneficjentów renomowanych festiwali prezentujących nowe zjawiska muzyczne, mimo iż program miał „wspierać najbardziej wartościowe zjawiska i trendy, niezależnie od gatunkowych podziałów”.
Co z komercją w programie dla kultury?
W tegorocznej edycji konkursu wsparcie w wysokości 107 tys. zł otrzymał projekt „Młoda polska muzyka alternatywna na Open’er Festival 2025 – Flow Stage”, złożony przez komercyjną spółkę Alter Art Festival. Eksperci przyznali mu zaledwie 40 punktów, podczas gdy projekty prezentujące polską scenę alternatywną (w tym bezpłatne dla publiczności) nie uzyskały dofinansowania mimo znacznie wyższej punktacji.
Rezerwa ministra bez kryteriów
Kolejny problem to rezerwa ministra, z której finansowane są wybrane projekty. Zniesiono minimalną punktację kwalifikującą wnioski do finansowania w tym trybie, co wzbudza podejrzenia o uznaniowość. Autorzy interpelacji pytają wprost: kto personalnie decyduje o podziale tych środków i czy tworzone są karty oceny oraz uzasadnienia dla wybranych projektów?
Ministerstwo odpowiada
W odpowiedzi na interpelację ministerstwo zapewnia, iż „pozostaje w stałym dialogu z przedstawicielami wszystkich środowisk kultury”. Jako dowód wskazuje na rozmowy z przedstawicielami środowiska muzycznego, które zakończyły się ustaleniami o powołaniu przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca grupy roboczej mającej wypracować rekomendacje dla programu na kolejny rok.
Ministerstwo broni się, podając statystyki: od 2019 roku składanych jest około 15% wniosków klasyfikowanych jako „muzyka współczesna”, a dodatkowo 30% jako „zadania interdyscyplinarne” łączące muzykę klasyczną i współczesną. Z tej drugiej kategorii dofinansowanie otrzymuje około 20% wniosków.
W odpowiedzi wskazano również, iż część festiwali muzyki współczesnej jest dofinansowywana przez program „Zamówienia kompozytorskie”, a niektóre organizacje pozarządowe, które podpisały list otwarty, otrzymywały w poprzednich latach znaczące dofinansowania (np. Festiwal Nowa Muzyka Katowice – 150 tys. zł, Unsound – 100 tys. zł).
Eksperci zbyt jednostronni?
Ministerstwo przedstawiło listę dziesięciu ekspertów oceniających wnioski, wśród których dominują specjaliści z obszaru muzyki klasycznej i współczesnej w jej akademickim wymiarze. Resort przyznaje, iż zagwarantowanie specjalisty z każdego kierunku, nurtu czy stylu muzyki spowodowałoby, iż zespół ekspertów liczyłby nie 10, a kilkadziesiąt osób.
Co dalej?
O podziale środków w programach ministra decydują niezależni eksperci, których rekomendacje pozwalają na rozdysponowanie 85% budżetu. Pozostałe 15% rozdysponowywane jest decyzją ministra w ramach rezerwy.
Zmiany w programach ministerstwa, w tym rezygnacja z procedury odwoławczej, miały przyspieszyć i uprościć procedurę zatwierdzania dotacji. Procedury oceny wniosków nie przewidują jednak sporządzania obowiązkowych uzasadnień, co budzi dodatkowe wątpliwości co do transparentności procesu.
Powołana przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca grupa robocza ma wypracować rekomendacje na przyszłość, ale dla wielu organizatorów i artystów to rozwiązanie spóźnione o rok — najważniejsze festiwale muzyki niezależnej już zostały pozbawione finansowania na 2025 rok.