Po co Biden miałby chcieć doprowadzić do zbliżenia Izraela i Arabii Saudyjskiej, reżimów, których nie lubi, i jeszcze zapłacić za to tak ogromny rachunek? prawdopodobnie chciałby stanąć obok swych demokratycznych poprzedników, Jimmy’ego Cartera i Billa Clintona, jako architekt kolejnego izraelsko-arabskiego przełomu, z widokami na pokojowego Nobla. Mógłby tym samym przebić w dziele bliskowschodniego pokoju Donalda Trumpa, architekta porozumień abrahamowych i swojego najprawdopodobniejszego rywala w boju o prezydenturę. Ale zasadnicze powody są inne: chęć zapobieżenia ewentualnemu dalszemu zbliżeniu irańsko-saudyjskiemu i konsekwentne izolowanie Pekinu.
[Prognoza wędrowna] Wielki gambit Bidena na Bliskim Wschodzie

- Strona główna
- Polityka światowa
- [Prognoza wędrowna] Wielki gambit Bidena na Bliskim Wschodzie
Powiązane
Trump: szefowa naszego wywiadu się myli
50 minut temu
Trump chce uciszyć Głos Ameryki. 600 osób zwolnionych
1 godzina temu
Trump grozi Hiszpanii: Musicie zapłacić
2 godzin temu
Polecane
Skrzyszów: Nocna akcja nad potokiem
1 godzina temu
Policjanci z Brzeska na kursie aspiranckim w Tarnowie
1 godzina temu
Liczyły się sekundy – ich reakcja była błyskawiczna
2 godzin temu