Po co Biden miałby chcieć doprowadzić do zbliżenia Izraela i Arabii Saudyjskiej, reżimów, których nie lubi, i jeszcze zapłacić za to tak ogromny rachunek? prawdopodobnie chciałby stanąć obok swych demokratycznych poprzedników, Jimmy’ego Cartera i Billa Clintona, jako architekt kolejnego izraelsko-arabskiego przełomu, z widokami na pokojowego Nobla. Mógłby tym samym przebić w dziele bliskowschodniego pokoju Donalda Trumpa, architekta porozumień abrahamowych i swojego najprawdopodobniejszego rywala w boju o prezydenturę. Ale zasadnicze powody są inne: chęć zapobieżenia ewentualnemu dalszemu zbliżeniu irańsko-saudyjskiemu i konsekwentne izolowanie Pekinu.
[Prognoza wędrowna] Wielki gambit Bidena na Bliskim Wschodzie
1 rok temu
- Strona główna
- Polityka światowa
- [Prognoza wędrowna] Wielki gambit Bidena na Bliskim Wschodzie
Powiązane
"Financial Times": Musk chce doprowadzić do zmiany premiera
1 godzina temu
Nietypowa prośba Dudy do Tuska. Chodzi o ochronę Netanjahu
1 godzina temu
Polecane
Licznik stop. "Zawsze czegoś brakowało"
30 minut temu
Nielegalna broń znaleziona u 46-latka
37 minut temu
Przewozili rozmontowane wagony łamiąc przepisy
51 minut temu