Po co Biden miałby chcieć doprowadzić do zbliżenia Izraela i Arabii Saudyjskiej, reżimów, których nie lubi, i jeszcze zapłacić za to tak ogromny rachunek? prawdopodobnie chciałby stanąć obok swych demokratycznych poprzedników, Jimmy’ego Cartera i Billa Clintona, jako architekt kolejnego izraelsko-arabskiego przełomu, z widokami na pokojowego Nobla. Mógłby tym samym przebić w dziele bliskowschodniego pokoju Donalda Trumpa, architekta porozumień abrahamowych i swojego najprawdopodobniejszego rywala w boju o prezydenturę. Ale zasadnicze powody są inne: chęć zapobieżenia ewentualnemu dalszemu zbliżeniu irańsko-saudyjskiemu i konsekwentne izolowanie Pekinu.
[Prognoza wędrowna] Wielki gambit Bidena na Bliskim Wschodzie
2 lat temu
- Strona główna
- Polityka światowa
- [Prognoza wędrowna] Wielki gambit Bidena na Bliskim Wschodzie
Powiązane
Dwie osoby ze wstępnymi zarzutami po kradzieży w Luwrze
8 godzin temu
Czynsze w Niemczech rosną, Berlin idzie pod prąd
10 godzin temu
Polecane
"Wiele osób ranionych nożem" w pociągu
5 godzin temu
Rosną problemy Daniela Obajtka. Orlen szykuje roszczenia
5 godzin temu
Polityczna burza po decyzji SN o karach za pedofilię
6 godzin temu
Akcja „ZNICZ 2025” w powiecie nowodworskim
7 godzin temu












