Prof. Krzysztof Czajkowski – przewodniczący zespołu ds. „zakończenia ciąży” w Ministerstwie Zdrowia – był prelegentem na XVII Kongresie Akademii po dyplomie „Ginekologia przyszłości – innowacje i nowe rozwiązania”. Udaliśmy się pod hotel Hilton w Warszawie, gdzie odbywało się sympozjum, by przypomnieć prof. Czajkowskiemu, by ratował życie, a nie opracowywał śmiercionośne procedury aborcji.
Doktor Czajkowski wciąż ucieka przed obrońcami życia – nie chciał się spotkać z nami podczas interwencji poselskiej w gmachu Ministerstwa Zdrowia, ale nie miał problemu, by zespół który koordynuje, konsultował się z lewackim parlamentarnym zespołem ds. „reprodukcji”. Czajkowski ucieka, więc my przychodzimy do niego i pytamy: profesorze, które dzieci będą wydane na śmierć? Co ukrywa zespół ds.”zakończenia ciąży”, iż utajnia swoje obrady? Ale nie tylko Krzysztof Czajkowski ma problem z pro-liferami – niektórzy uczestnicy i wykładowcy kongresu również oburzali się na widok banerów z ofiarami aborcji i reagowali w sposób agresywny, rzucając choćby wyzwiskami w naszą stronę. Prawda o aborcji jest solą w oku tym, którzy na niej zarabiają i czerpią korzyści z jej propagowania.