Profesor Sadurski o trybunale Przyłębskiej: Błazeństwa, które są śmiertelnie poważne

4 miesięcy temu

W ostatnich wypowiedziach Profesor Wojciech Sadurski, znany prawnik i politolog, podjął temat funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem sędzi Juli Przyłębskiej. Jego słowa rzucają nowe światło na debatę dotyczącą stanu polskiej demokracji i praworządności.

„Błazeństwa trybunału mgr Przyłębskiej mogą bawić – ale z punktu widzenia racjonalnego rachunku politycznego, sprawa jest śmiertelnie poważna: istnienie w organizmie państwowym takiego potworka osłabia możliwość demokratycznej modernizacji przy wychodzeniu z choroby autorytaryzmu” – mówi Sadurski. Ta wypowiedź nie tylko podkreśla jego zaniepokojenie obecnym kierunkiem zmian w polskim sądownictwie konstytucyjnym, ale również wskazuje na głębsze problemy systemowe.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Profesor Sadurski, który od lat zajmuje się analizą praworządności w Polsce, widzi w obecnych działaniach Trybunału Przyłębskiej symptom większego zagrożenia dla demokratycznych fundamentów kraju. Jego zdaniem, działania te są odbiciem szerszej próby przekształcenia politycznego krajobrazu Polski, która może mieć długotrwałe negatywne konsekwencje.

Tego rodzaju krytyka wypływa z obserwacji, iż decyzje Trybunału pod przewodnictwem Przyłębskiej często wywołują kontrowersje zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. Wielu ekspertów i obserwatorów, zarówno w Polsce, jak i na świecie, podziela obawy profesora, wskazując na ryzyko erodowania niezależności sądownictwa oraz na potencjalne osłabienie mechanizmów demokratycznego nadzoru.

Kwestia, jaką porusza Sadurski, ma zatem wymiar nie tylko krajowy, ale również międzynarodowy. Wskazuje on na to, iż obecna sytuacja w Polsce jest testem dla zasad i wartości, które są fundamentem Unii Europejskiej, szczególnie w kontekście przestrzegania praworządności i ochrony praw obywatelskich.

W kontekście tego, co Sadurski nazywa „błazeństwami”, nasuwa się pytanie o długoterminowe skutki tych zmian dla polskiej demokracji. Czy możliwe jest odwrócenie obecnego kierunku i jakie kroki powinny zostać podjęte, aby zapewnić zdrową przyszłość demokratycznych instytucji w Polsce?

Odpowiedzi na te pytania nie są łatwe, ale jak podkreśla Sadurski, wymagają poważnej i rzetelnej debaty politycznej, opartej na racjonalnym rachunku i długoterminowej perspektywie. W tej debacie najważniejsze będzie zrozumienie, iż stan praworządności w Polsce wpływa na całość struktury demokratycznych i międzynarodowych zobowiązań kraju.

Idź do oryginalnego materiału