- Konfederacja uczyła się populizmu od PiS. Jestem przekonany, iż będziemy obserwować kolejne próby oddolnej faszyzacji życia politycznego. W najbardziej negatywnym scenariuszu Konfederacja wyrośnie na nową siłę polaryzującą, a jej przeciwnikiem nie musi być PO - mówi socjolog Przemysław Sadura.