„W sejmie znów kłamstwa KO na temat ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej. Przypominam: nigdy nie zgodziliśmy się na ustępstwa w tej sprawie polegające na upamiętnieniu UPA w Polsce” – napisał profesor Piotr Gliński we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych.
W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz Kodeksu Karnego, autorstwa posłów PiS, który ma ułatwić prowadzenie postępowań karnych przeciwko osobom zaprzeczającym sprawstwu zbrodni dokonanej na Polakach na Wołyniu przez ukraińskie formacje, w szczególności OUN-B i UPA. Wnioskodawcy projektu chcą by „kłamstwo wołyńskie” było tak samo ścigane i napiętnowane jak „kłamstwo oświęcimskie”.
Atak koalicji 13 grudnia
Projekt ten mocno atakowany był przez polityków koalicji 13 grudnia.
Projekt złożony przez posłów PiS w tym momencie i takiej formie może tylko nasypać piach w tryby tego delikatnego procesu i niemożliwość rodzinom pomordowanych na kolejne lata godnego lata uczczenia ich pamięci
—- grzmiała posłanka KO Iwona Karolewska.
Czy na pewno warto budować kolejny mur uprzedzeń oraz podsycania nastrojów antyukraińskich? Myślę, iż to nie tędy drogi i to nie jest ten moment. (…) Czy warto dokonywać takich zmian w obecnej sytuacji międzynarodowej? Był na to czas przed napaścią Rosji na Ukrainę. Czy te zbrodnie dopiero teraz nabrały mocy? Dlaczego PiS nie wprowadził takich zmian, kiedy rządził?
— pytała posłanka Polski 2050 Barbara Okuła.
Myślę, iż jak Kreml przysłuchuje się tej debacie to jest niezwykle usatysfakcjonowany słysząc to, co wypowiadacie o Ukrainach. Nie ma nic gorszego niż połączenie naiwności z nacjonalizmem
— imputował poseł KO Krzysztof Mieszkowski.
Reakcja Glińskiego
Sprawę w mediach społecznościowych skomentował były wicepremier i był minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
W sejmie znów kłamstwa KO na temat ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej. Przypominam: nigdy nie zgodziliśmy się na ustępstwa w tej sprawie polegające na upamiętnieniu UPA w Polsce
— wskazał.
To Michał Dworczyk załatwił zgodę na poszukiwania i ekshumacje w Puźnikach
— przypomniał.
To my podpisaliśmy z Chełmem umowę na Muzeum Ofiar Rzezi Wołyńskiej. Rząd Tuska wycofał się z budowy Muzeum i ogłosił „przełom” polegający na ustępstwach dot. ukraińskich upamiętnień w Polsce. Kłamcy!
— zaznaczył.