Prof. Ćwiąkalski komentuje oskarżenia o "zamach stanu". "Sytuacja kabaretowa"

5 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Bartosz Bańka / Agencja Wyborcza.pl


Prof. Zbigniew Ćwiąkalski negatywnie ocenił ostatnie działania prezesa Trybunału Konstytucyjnego. - PiS zabezpieczył się na wszystkie możliwe sposoby, by po oddaniu władzy dalej rządzić wieloma instytucjami. A tu nagle okazało się, iż tak nie jest - zauważył w rozmowie z RMF FM.
"Zamach stanu": W środę prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski poinformował, iż zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. W jego ocenie przedstawiciele koalicji rządzącej dążą do zmiany konstytucyjnego ustroju państwa i przeprowadzają "pełzający zamach stanu". W czwartkowym wywiadzie dla RMF FM wyrażał z kolei obawy, iż w przeciągu kilku miesięcy na ulice mogą zostać wyprowadzone siły zbrojne.


REKLAMA


"Nieco kabaretowe": W rozmowie z tą samą rozgłośnią prof. Zbigniew Ćwiąkalski ocenił, iż "o żadnym zamachu stanu nie można mówić". - Może to tak wyglądać wyłącznie ze strony PiS-u. PiS zabezpieczył się na wszystkie możliwe sposoby, by po oddaniu władzy dalej rządzić wieloma instytucjami. A tu nagle okazało się, iż tak nie jest - zauważył. W rozmowie z PAP sytuację opisał jako "nieco kabaretową" i stwierdził, iż jej celem jest "wywołanie zamieszania".


Zobacz wideo Trzaskowski ostro o Kaczyńskim i Ziobrze. Krytyka PiS-u zdominowała spotkanie w Legnicy


Po znajomości: Prezes Święczkowski złożył zawiadomienie do Michała Ostrowskiego, zastępcy prokuratora generalnego, który został powołany na stanowisko w listopadzie 2023 roku. Nominował go ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Nie jest to adekwatny adres. adekwatnym adresem powinna być bezpośrednio Prokuratura Krajowa - zauważył prof. Ćwiąkalski. Ocenił następnie, iż zgłoszenie przebiegło na zasadzie: "dam koledze, niech kolega się tym zajmie".


Więcej na ten temat w artykule Daniela Droba: "Zamach stanu? Prof. Dudek: To zapowiedź procesu Tuska. Gratuluję znakomitego samopoczucia".Źródła: RMF24, Wiadomości (za PAP)
Idź do oryginalnego materiału