Problemem jest naginanie Konstytucji

1 tydzień temu
– Problemem jest łamanie prawa, problemem jest naginanie Konstytucji. Mówimy o tym od wielu miesięcy. Mam wrażenie, iż opinia publiczna do tej narracji się przyzwyczaiła. To jest skandaliczne, to jest dewastacja wymiaru sprawiedliwości, to są rzeczy niewyobrażalne, do których w najmroczniejszych czasach komunizmu się nie posuwano […]. Ofiarą wszystkich tego typu działań zawsze na końcu jest obywatel, któremu jest utrudniony dostęp do wymiaru sprawiedliwości, któremu jest utrudnione życie w państwie i który nie wie, jakie reguły obowiązują, bo widzi, iż jedna z najważniejszych osób w państwie, czyli Prezes Rady Ministrów, łamie Konstytucję i nie spotyka go za to nie tylko konieczność ponoszenia odpowiedzialności, przynajmniej na razie, ale choćby nie do końca jest spójna krytyka ze środowiska prawniczego tych rozwiązań – mówiła Małgorzata Paprocka.Czy zatem wyrazem „demokracji walczącej”, o której mówi Donald Tusk, jest cofnięcie jego kontrasygnaty w sprawie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego? – To jest nieudolna próba. Nie da się cofnąć kontrasygnaty. Kontrasygnata jest instytucją prawa konstytucyjnego. Wynika z jednego przepisu Konstytucji i sprowadza się ona do przejęcia odpowiedzialności politycznej przez premiera z aktu prezydenckiego, bo to premier odpowiada przed Sejmem, prezydent takiej odpowiedzialności nie ponosi. o ile premier składa podpis, to klamka zapada. Jak patrzymy na cały rozwój sytuacji, to kiedy premier pierwotnie tłumaczył się – wprowadzając opinię publiczną w błąd – powiedział, iż nic się już z tym nie da zrobić. Natomiast to, co potem zostało zrobione, to jest precedens. Zdecydowana większość konstytucjonalistów mówi wprost, iż to jest działanie nielegalne, niewywołujące skutków prawnych. Pan premier złożył podpis, pan prezydent złożył podpis. Postanowienie weszło w życie z dniem podpisania – zaznaczyła szefowa Kancelarii Prezydenta RP.Jakie akty są kontrasygnowane przez pana premiera?– Nasze umowy międzynarodowe zawierane przez Rzeczpospolitą […]. Premier kontrasygnuje powołanie na pierwszy stopień oficerski w wojsku, w służbach, w policji. Mówimy o dziesiątkach tysięcy stanowisk. Kontrasygnuje stanowiska generalskie, kontrasygnuje każdego w Polsce mianowanego profesora. Czy te dziesiątki tysięcy ludzi dzisiaj się mają zastanawiać, czy jutro Prezes Rady Ministrów nie wpadnie na pomysł cofnięcia kontrasygnaty i ich powołania będą nieważne? – pytała gość programu „Polski punkt widzenia”.To jest bezprawie i anarchia. Używanie do swoich działań jakichkolwiek nawiązań do demokracji obraża polskich wyborców i polskich obywateli – podkreśliła szefowa Kancelarii Prezydent RP. – Mam wrażenie, iż każde następne działanie wywołuje efekt domina. Co jest ciekawym elementem? Cisza ze strony Komisji Europejskiej. Zapewnienia, iż z polską praworządnością dzieje się dobrze, kiedy jest dokładnie odwrotnie – zauważyła Małgorzata Paprocka.
Idź do oryginalnego materiału