Problem w Tymianku

rc.fm 1 godzina temu

Z jednej strony przedsiębiorstwo, które chce rozbudować swoją działalność, w związku z czym przystępuje do realizacji wszystkich formalności z tym związanych. Z drugiej strony mieszkańcy, którzy uważają, iż taka inwestycja tuż obok ich domów wpłynie negatywnie na ich życia. W Tymianku (gm. Koźminek) Zakład Wielobranżowy Ład postanowił pobudować punkt zbierania i przetwarzania odpadów innych niż niebezpieczne. Inwestycja ta spotkała się jednak ze sprzeciwem lokalnych mieszkańców. Część z nich zwróciła się do radiaCENTRUM za pośrednictwem naszej linii interwencyjnej o pomoc w tej sprawie.

"Chciałby mieć pan za płotem wysypisko śmieci?" takie pytanie zadaje jedna z mieszkanek Tymianka, która zgodziła się na rozmowę z naszą redakcją. Kobieta nie kryje żalu w związku z postępowaniem zarówno firmy, jak i władz gminy. Uważa ona, iż w sprawie takiej inwestycji przedsiębiorstwo, jak i urząd powinni wziąć pod uwagę głos mieszkańców.

"Jako mieszkańcy chyba będziemy jednak troszeczkę grzmieli, bo to jest przykra sprawa dla nas, tym bardziej iż nie było żadnej konsultacji z nami przed zaplanowaniem tej inwestycji. Obok niej zaraz się pobuduje młode małżeństwo z dzieckiem. Wyobraża pan sobie, żeby dziecko wdychało smród z takiego miejsca? Zresztą nie tylko dziecko, ale i wszyscy mieszkańcy? Tam trafią odpady z rozebranych budynków, tam będzie wata szklana, styropian już nie mówiąc o gruzie".

Inwestycja realizowana jest przez Zakład Wielobranżowy Ład Marka Buchnajzera, a za jej realizację odpowiada jego syn Jakub. W odpowiedzi na zadane przez radioCENTRUM pytania Jakub Buchnajzer przekazał, iż "odpady budowlane nie są objęte katalogiem odpadów niebezpiecznych i tym samym szkodliwych dla zdrowia". W kolejnej odpowiedzi czytamy, iż "odpady pobudowlane nie zawierają szkodliwych pyłów ani nieprzyjemnych zapachów. Są to odpady nieorganiczne, których struktura nie pracuje pod wpływem np. temperatury. Jednak wychodząc naprzeciw mieszkańcom, jako jeden z wariantów inwestycji zaproponowaliśmy zadaszenie i całkowite zamknięcie miejsca wyładunku odpadów jednakże ten pomysł również spotkał się z falą krytyki i niezadowolenia".

Mieszkańcy rozczarowania nie kryją również postawą władz gminy, które ich zdaniem, nie stoją po stronie mieszkańców. Monika Nowak, burmistrz Koźminka, w rozmowie z radiemCENTRUM przyznała, iż w tym momencie "nie opowie się ani za mieszkańcami, ani przeciwko nim, gdyż sprawa jest w trakcie postępowania". Jak dodaje, formalności w tej sprawie można podzielić na trzy etapy, w których o opinię odnośnie tej inwestycji wnioskować będą zarówno miejscowe władze, jak i starostwo powiatowe.

"Na każdym z tych etapów trwa postępowanie i na każdym z nich, w momencie, gdy są pozytywne ustalenia, to ani burmistrz, ani starosta nie ma możliwości zablokowania realizacji jakiekolwiek zadania, przy czym na każdym etapie tego procesu każda ze stron może wnieść sprzeciw i się odwołać. Samorządowe Kolegium Odwoławcze rozpatruje takie odwołania".

Jakub Buchnajzer w odpowiedzi na nasze pytania stwierdził, iż w momencie złożenia projektu tej inwestycji, firma nie przypuszczała, iż jej lokalizacja wywoła tak negatywne emocje. "Miejsce jej prowadzenia jest naturalnym wyborem, ponieważ ma się znajdować na terenie, który w części pełni bazę firmy. w tej chwili stacjonują tam komunalne pojazdy specjalistyczne" - brzmi treść odpowiedzi. W tej sytuacji pojawia się pytanie, czy firma, pod wpływem negatywnych opinii miejscowych mieszkańców bierze pod uwagę zmianę lokalizacji tego projektu. Odpowiedź - "nasza inwestycja jest całkowicie zgodna z przepisami prawa. Nie działaliśmy tu sami - zaprosiliśmy doświadczonych specjalistów i ekspertów w zakresie gospodarki odpadami, każdy z nich rzetelnie podszedł do swojego obszaru i wsparł nas profesjonalną wiedzą. To wszystko sprawia, iż jesteśmy pewni legalności i bezpieczeństwa tej inwestycji, dlatego na ten moment nie widzimy podstaw, żeby się z niej wycofywać".

Jaki finał będzie tej sprawy? Przekonamy się już wkrótce. Pełna treść pytań i odpowiedzi udzielonych przez Jakuba Buchnajzera:

radioCENTRUM: Mieszkańcy mają obawy co do szkodliwości odpadów budowlanych, które będą zwożone do tego miejsca. Czy do punktu trafiać będą odpady pobudowlane, które mogą być szkodliwe dla zdrowia okolicznych mieszkańców? Jakub Buchnajzer: Odpady budowlane nie są objęte katalogiem odpadów niebezpiecznych i tym samym szkodliwych dla zdrowia.
RC: Jedna z mieszkanek wyraziła zdanie, iż zadaszenie punktu ma być niewystarczające, przez co nieprzyjemny zapach lub szkodliwe pyły mogą się przedostawać na teren sąsiadujących posesji. Jak się Pan odnosi do tego zarzutu?

JB: Zacznijmy od tego, iż odpady pobudowlane nie zawierają szkodliwych pyłów ani nieprzyjemnych zapachów. Są to odpady nieorganiczne, których struktura nie pracuje pod wpływem np. temperatury. Jednak wychodząc naprzeciw mieszkańcom, jako jeden z wariantów inwestycji zaproponowaliśmy zadaszenie i całkowite zamknięcie miejsca wyładunku odpadów jednakże ten pomysł również spotkał się z falą krytyki i niezadowolenia.

RC: Czy potwierdza Pan, iż do punktu będą trafiać odpady choćby zza granicy?

JB: Absolutnie nie potwierdzam, to jakiś absurd.

RC: Czy brali Państwo pod uwagę zdanie okolicznych mieszkańców co do miejsca tej inwestycji?

JB: Kiedy składaliśmy projekt tej inwestycji, nie sądziliśmy, iż wzbudzi ona tak skrajne emocje. Miejsce jej prowadzenia jest naturalnym wyborem, ponieważ ma się znajdować na terenie, który w części pełni bazę firmy. w tej chwili stacjonują tam komunalne pojazdy specjalistyczne.

RC: Czy opór mieszkańców w jakikolwiek sposób wpłynął na Państwa decyzję co do kontynuowania tej inwestycji?

JB: Nasza inwestycja jest całkowicie zgodna z przepisami prawa. Nie działaliśmy tu sami - zaprosiliśmy doświadczonych specjalistów i ekspertów w zakresie gospodarki odpadami, każdy z nich rzetelnie podszedł do swojego obszaru i wsparł nas profesjonalną wiedzą. To wszystko sprawia, iż jesteśmy pewni legalności i bezpieczeństwa tej inwestycji, dlatego na ten moment nie widzimy podstaw, żeby się z niej wycofywać.

Autor:

Personalia

e-mail [email protected]

Nazwisko:

Dawid Nawrocki

NEWS nr 2:

N
Idź do oryginalnego materiału