Próba wejścia do biur KRS. Ostre reakcje sędziów

1 godzina temu

We wtorek po południu w siedzibie Krajowej Rady Sądownictwa doszło do niecodziennej sytuacji. Przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości – według relacji świadków dyrektor departamentu – miał domagać się wydania kluczy do pomieszczeń zajmowanych przez sędziów.

Do zdarzenia doszło około godziny 16, gdy większość pracowników kończyła już pracę. – Pojawił się mężczyzna wysłany przez „bodnarowców” z żądaniem kluczy do KRS. Został odprawiony. To można traktować jako próbę przejęcia dokumentów – relacjonował reporter Telewizji Republika.

Szefowa KRS, sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka, przyznała, iż o zdarzeniu została poinformowana przez ochronę. – Dwóch panów zażądało kluczy do pomieszczeń KRS. Jeden z nich to prawdopodobnie dyrektor z ministerstwa sprawiedliwości. Jestem zszokowana, iż wysokiej rangi urzędnik próbuje wejść do biur Rady pod nieobecność kierownictwa. Nie wiem, czy nie mamy do czynienia z czynem zabronionym – powiedziała na antenie TV Republika.

Według kolejnych doniesień, dostęp do biur został jednak uzyskany. W akcji miało uczestniczyć dwóch mężczyzn, w tym Dominik Czeszkiewicz, dyrektor Departamentu Nadzoru Administracyjnego w Ministerstwie Sprawiedliwości.

– Wiedzieli, gdzie szukać. Byli doskonale zorientowani w tym, jak działa KRS. Od 2018 roku pracujemy w tym budynku i nigdy nie doszło do podobnej sytuacji – mówił sędzia Przemysław Radzik, były zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego.

Członkowie Rady sugerują, iż celem mogło być uzyskanie dostępu do akt spraw dyscyplinarnych. W tej sprawie niezbędne będzie zabezpieczenie nagrań monitoringu, ale wymaga to zgody uczelni, w której budynku mieści się KRS.

Na podst. i.PL

Idź do oryginalnego materiału