„Próba odwetu”. Elon Musk mści się i rozbija ambitne plany Donalda Trumpa w drobny mak. Odsłaniamy kulisy potężnego zgrzytu

news.5v.pl 2 dni temu

Miliarder w zamieszczonym w mediach społecznościowych wpisie w mocnych słowach skrytykował projekt ustawy budżetowej Donalda Trumpa. Propozycję amerykańskiego przywódcy nazwał „paskudztwem”. Ocenił też, iż ci, którzy głosowali za ustawą, popełnili błąd.

Sprzeciw Elona Muska wskazuje na to, iż ta niezawodna dotąd dobrze naoliwiona maszyna, która wprowadziła Trumpa do Białego Domu, właśnie się zacięła. Projekt, który trafił do Senatu tylko podkręcił trwający spór, a tego wszyscy zwolennicy urzędującej amerykańskiej administracji obawiali się najbardziej.

Wszystko wskazuje na to, iż wspólna droga zwolenników MAGA i technologicznej prawicy właśnie się rozjeżdża. Na Kapitolu słychać szepty, iż niektórzy członkowie Kongresu będą przez Muska wręcz szantażowani, jeżeli ostatecznie poprą projekt.

Zachodnie Skrzydło Białego Domu (miejsce faktycznego urzędowania prezydenta i najważniejszych urzędników jego administracji oraz ich współpracowników) jest „zakłopotane, niezainteresowane i rozczarowane” Muskiem — twierdzi anonimowo jeden z urzędników Białego Domu. Multimiliarder opuścił Biały Dom, aby zająć się swoim imperium biznesowym, które w ostatnich miesiącach przeżywa kłopoty.

Musk pomagał Trumpowi. Teraz imperium biznesowe multimiliardera jest w tarapatach

Musk napisał 29 maja na X, iż ustawa nie „zmieni kwestii zachęt podatkowych dla ropy i gazu, a jedynie dla pojazdów elektrycznych i energii słonecznej”, a Tesla Energy również opowiedziała się przeciwko ustawie.

Ustawa znosi wiele ulg podatkowych, do których Tesla – jako jeden z największych producentów pojazdów elektrycznych w Ameryce – w tej chwili się kwalifikuje: federalną ulgę podatkową w wysokości 7500 dol. (28 tys. 200 zł) na nowe pojazdy elektryczne, ulgę w wysokości 4000 dol. (15 tys. zł) na używane pojazdy elektryczne oraz ulgę w wysokości 1000 dol. (3700 zł) na instalację ładowarki poziomu 2. Ustawa nakładałaby również roczną opłatę rejestracyjną w wysokości 250 dol. (ok. 940 zł) wyłącznie dla właścicieli pojazdów elektrycznych.

Sojusznicy Białego Domu wezwali do bardziej krytycznego spojrzenia na twierdzenia Muska i Tesli dotyczące megaprojektu ustawy.

— Kiedy biznesmeni krytykują ustawodawstwo, dziennikarze nie wierzą im na słowo, ale analizują, jak ustawodawstwo wpłynie na ich interesy biznesowe — mówi republikanin bliski Białemu Domowi. — W tym przypadku powinni postąpić tak samo — dodaje.

Elon Musk się mści. To próba odwetu

Ostre wypowiedzi Muska na temat ustawy rozgniewały Biały Dom, który w tym tygodniu podejmował krytyczne działania mające na celu zdobycie poparcia dla pakietu w Senacie.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej rzeczniczka Karoline Leavitt bagatelizowała krytykę, mówiąc, iż Trump „już wie, jakie stanowisko Elon Musk zajmuje w sprawie tego projektu”.

Jednak prywatnie doradcy uznali atak za „próbę odwetu po tym, jak Musk nie zdołał przekonać republikanów do utrzymania w megaprojekcie ulgi podatkowej na pojazdy elektryczne, która byłaby korzystna dla Tesli” – przekonuje osoba zaznajomiona z sytuacją, która poprosiła o zachowanie anonimowości z uwagi na obawy o swoją posadę.

Najbogatszy człowiek na świecie odniósł również ostatnio porażkę w innej próbie wzbogacenia swoich przedsiębiorstw. Administracja Trumpa odrzuciła bowiem jego wniosek do Federalnej Administracji Lotnictwa Cywilnego o włączenie satelitów Starlink do krajowego systemu kontroli ruchu lotniczego.

Musk opuścił Biały Dom, choć starał się przekonać doradców prezydenta, by pozostać na stanowisku i to mimo iż upłynął 130-dniowy limit pełnienia funkcji specjalnego pracownika rządowego — twierdzi jedna z osób zaznajomionych z sytuacją.

Druga zaznacza, iż wielu doradców i sojuszników Trumpa uznało odejście „pierwszego kumpla” prezydenta USA za nieuniknione. Jedynym pytaniem, jak twierdzi ta osoba, było to, jak gwałtownie to nastąpi i co będzie przyczyną rozłamu. — Te dni musiały kiedyś nadejść — mówi. — Jego odejście przebiega tak dobrze, jak można było oczekiwać — podsumowuje.

Idź do oryginalnego materiału