Wizyta Prezydenta Nawrockiego w Waszyngtonie była wydarzeniem ważnym dla interesów Polski, a jeszcze ważniejszym dla wizerunku samego Karola Nawrockiego. Z Pałacu Prezydenckiego płynęły jasne sygnały: to spotkanie ma być politycznym kapitałem prezydenta. I było. Niepokoić może jednak utrzymana postawa konfrontacyjna z rządem w tak newralgicznym obszarze - pisze dla Wirtualnej Polski Barbara Brodzińska-Mirowska.