Prezydent odpowiada premierowi ws. reparacji. „Ja się nie godzę”

2 dni temu

Prezydent Andrzej Duda oświadczył we wtorek, iż nie podziela stanowiska premiera Donalda Tuska, iż kiedykolwiek polskie władze zrzekły się w sposób skuteczny prawa do roszczeń i zadośćuczynienia za straty wojenne. Podkreślił, iż Polska od dawna czeka na godne upamiętnienie ofiar II wojny światowej w Berlinie.

Prezydent został zapytany podczas wtorkowej konferencji o słowa premiera, iż “wymuszone historią zrzeczenie się reparacji nie zmienia faktu, ile tragicznych strat w ludziach, majątku, terytoriach Polska poniosła wskutek napaści Niemiec”.

“Nie podzielam stanowiska, iż kiedykolwiek polskie władze, czy władze komunistyczne czy jakiekolwiek inne, w sposób skuteczny zrzekły się prawa do roszczeń i zadośćuczynienia za krzywdy, jakie ponieśliśmy w trakcie II wojny światowej” – powiedział Andrzej Duda.

Jak dodał, “nie uważa, iż rezygnacja czy zrzeczenie się roszczeń było dokonane prawnie skutecznie”. “Jeśli premier zgadza się z niemieckim stanowiskiem, iż doszło do jakiegoś zrzeczenia się, to powiem tak: ja się nie zgodzę” – stwierdził prezydent.

Podkreślił też, iż Polska “od długiego czasu” czeka na adekwatne i godne upamiętnienie ofiar wojny w Berlinie.

We wtorek w Kancelarii Premiera w Warszawie odbyły się pierwsze od 2018 r. konsultacje międzyrządowe między Polską a Niemcami. Po konsultacjach kanclerz Niemiec Olaf Scholz oświadczył, iż Niemcy będą starały się realizować wsparcie na rzecz osób ocalałych z okupacji. Dodał, iż w Berlinie powstanie miejsce upamiętnienia polskich ofiar II wojny światowej.

Premier Donald Tusk powiedział, iż rozmowa o naprawie krzywd powinna budować dobre relacje i nigdy więcej nie powinna stać się przedmiotem wojny dyplomatycznej. Dodał, iż nie ma takich kwot, które by zadośćuczyniły Polsce straty wynikające z napaści Niemiec.

“W sensie prawnym problem reparacji został opisany w decyzjach i traktatach rządowych, ale można różne konsekwencje i wnioski wyciągać z tego, co tak naprawdę to oznacza. Dla mnie jest ważne, iż dzisiaj usłyszałem słowa i deklaracje, które potwierdzają powszechne przekonanie w Polsce, iż wymuszone historią zrzeczenie się reparacji nie zmienia faktu, ile tragicznych strat w ludziach, majątku, terytoriach Polska poniosła wskutek napaści Niemiec” – powiedział Tusk.

“Jeśli dziś słyszymy, iż Niemcy, nie w kontekście reparacji, są gotowe do decyzji, które mogą zadośćuczynić tym, którzy byli bezpośrednimi ofiarami wojny, (…) iż Niemcy są gotowe do wzięcia współodpowiedzialności za bezpieczeństwo kontynentu, bo patrząc w przyszłość byłoby to dla mnie najbardziej wiarygodnym działaniem (…), to są kroki i sygnały w dobrą stronę. Natomiast to, czy to w jakikolwiek sposób zadośćuczyni straty, jakie Polska poniosła w czasie II wojny światowej, oczywiście nie” – przyznał szef polskiego rządu.

Idź do oryginalnego materiału