1 dzień temu
Prezydent Lech Wałęsa w mocnych słowach zwrócił się do premiera Donalda Tuska, apelując o zatrzymanie procesu wyboru nowego prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Jego zdaniem przedstawieni kandydaci są jedynie „ustawką” i ukrytą opcją Jarosława Kaczyńskiego.
– „Apeluję do Pana Premiera, nie można pozwolić na wybór nowego Prezesa NIK z dwóch zaproponowanych kandydatów, którzy tak naprawdę są ustawką, UKRYTĄ opcją Kaczyńskiego. Proszę zastanowić się nad wystawieniem ponownej kandydatury sprawdzonego w boju o polskie sprawy pana Mariana Banasia” – napisał Wałęsa.
Były prezydent przypomniał, iż 30 sierpnia kończy się kadencja obecnego prezesa NIK Mariana Banasia, który – jego zdaniem – udowodnił swoją niezależność i bezkompromisowość wobec władzy.
– „Pan Marian Banaś swoim działaniem w przeszłości i będąc obecnym Prezesem NIK udowodnił, iż jest państwowcem z krwi i kości, wysokiej klasy, profesjonalnym urzędnikiem państwowym. Uczciwym, obiektywnym i bezstronnym urzędnikiem. Wykazały to jego działalność oraz raporty NIK w czasie sprawowanej kadencji” – argumentuje Wałęsa.
Apel Lecha Wałęsy to jasny sygnał, iż w jego ocenie obecna procedura wyboru nowego prezesa Izby to próba przejęcia strategicznej instytucji kontrolnej przez ludzi powiązanych z PiS. Były prezydent domaga się, aby Donald Tusk nie dopuścił do takiego scenariusza i ponownie postawił na Mariana Banasia.
