Prezydent Andrzej Duda rozpoczął wczoraj roboczą wizytę w Niemczech, gdzie dziś ma rozmawiać z prezydentem Frankiem–Walterem Steinmeierem „na bardzo ważne tematy”. Swoją podróż o charakterze pożegnalnym para prezydencka zakończy po południu.
— To jest dla mnie ważna, przyjacielska wizyta. Podziękowanie za wiele lat dobrych relacji, kontaktów i wspólnych działań — powiedział Andrzej Duda przed wylotem do Berlina
Wyjaśnił, iż w ten symboliczny sposób chce podkreślić wieloletnią znajomość z prezydentem Frankiem–Walterem Steinmeierem i podziękować mu za zaangażowanie w kwestie polsko—niemieckie, w tym pamięci historycznej.
— Nigdy nie zapomnę tego, iż prezydent Frank-Walter Steinmeier zawsze był w ważnych momentach związanych z polską pamięcią, przede wszystkim związanych z II wojną światową — wskazał. — To były bardzo ważne gesty. Będę za nie dziękował — dodał polski prezydent.
Sytuacja na polsko-niemieckiej granicy
Andrzej Duda zapowiedział także rozmowy z prezydentem Niemiec „na bardzo ważne tematy”, a wśród nich ma być kooperacja polsko–niemiecka, kwestie związane z nauczaniem języka polskiego w Niemczech oraz aktualna sytuacja na polsko-niemieckiej granicy.
— Będziemy rozmawiali o problemie migracji i granicy zachodniej Polski. O tych migrantach, którzy przechodzą przez granicę ze strony niemieckiej do Polski. To nowe zjawisko – podkreślił prezydent.
— Będę też rozmawiał o rzeczywistym upamiętnieniu polskich ofiar II wojny światowej w Berlinie stosownym pomnikiem — zapewnił Andrzej Duda.
Zapowiedział przy tym, iż jego rozmowy będą dotyczyć ponadto kwestii zadośćuczynienia materialnego za straty poniesione przez Polskę w czasie II wojny światowej, a także spraw międzynarodowych, w tym działań zmierzających do zakończenia rosyjskiej agresji na Ukrainę.