Prezydent Duda o ekshumacjach ofiar rzezi wołyńskiej: mam nadzieję, iż do końca mojej prezydentury, będzie jakiś przełom w tej sprawie

1 dzień temu

Mam nadzieję, iż do końca mojej prezydentury, będzie jakiś przełom w tej sprawie. Natomiast nie chciałbym, żeby to się odbywało poprzez gorszący szantaż, który moim zdaniem, nie przyniesie dobrych efektów – mówił w piątek na antenie Polsat News prezydent Andrzej Duda poproszony o skomentowanie sprawy ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej i upamiętnienia ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Polakach.

Prezydent podkreślił, iż wcześniej kilkakrotnie rozmawiał z Wołodymyrem Zełenskim na ten temat.

Efektem tych rozmów i moich powolnych działań w tej sprawie, bo to są kwestie delikatne i trudne, była obecność Wołodymyra Zełenskiego w katedrze w Łucku, gdzie spotkaliśmy się razem w rocznicę rzezi wołyńskiej. To był istotny symbol – podkreślił prezydent.

Kolejna z rozmów miała miejsce podczas wizyty Andrzeja Dudy w Kijowie na rocznicę niepodległości Ukrainy.

Mam nadzieję, iż do końca mojej prezydentury, będzie jakiś przełom w tej sprawie. Natomiast nie chciałbym, żeby to się odbywało poprzez gorszący szantaż, który moim zdaniem, nie przyniesie dobrych efektów – powiedział.

W rozmowie redaktor Marcin Fijołek zwrócił uwagę, iż część polskich polityków, w tym szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, iż bez wyjaśnienia przeszłości, nie ma mowy o przystąpieniu Ukrainy do Unii Europejskiej. W odpowiedzi prezydent podkreślił, iż „tę sprawę trzeba załatwić inaczej, a nie poprzez grożenie blokowaniem integracji Ukrainy z Zachodem”.

Zablokowanie integracji Ukrainy z zachodem jest jednym z powodów dla których Putin zaatakował Ukrainę. Dlatego wpisywanie się w taki sposób w relacje z Ukrainą, to jest w jakimś sensie podążanie drogą Putina – stwierdził Andrzej Duda.

Źródło: PolsatNews.pl, Polsat News

TG

Idź do oryginalnego materiału