Prezydent Czech ujawnia kulisy szczytu NATO: Przywódcy naciskali Trumpa

7 godzin temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/bezpieczenstwo-i-obrona/news/prezydent-czech-ujawnia-kulisy-szczytu-nato-przywodcy-naciskali-trumpa/


Podczas kolacji na szczycie NATO europejscy przywódcy próbowali przekonać Donalda Trumpa do zwiększenia presji na Rosję, ujawnił prezydent Czech Petr Pavel. Trump miał się też dziwić, dlaczego inne państwa Sojuszu potrzebują tyle czasu w zwiększenie wydatków na obronność.

Podczas zamkniętej kolacji liderów NATO na ubiegłotygodniowym (24-25 czerwca) szczycie w Hadze europejscy przywódcy wezwali Donalda Trumpa do zaostrzenia kursu wobec Rosji, jednak były prezydent USA pozostał powściągliwy – ujawnił prezydent Czech Petr Pavel we wczorajszym (29 czerwca) wywiadzie dla CNN Prima NEWS.

– Razem konsekwentnie przekonywaliśmy go, iż nadszedł czas, aby znacząco zwiększyć presję ekonomiczną na Rosję – powiedział Pavel, opisując rozmowę przy kolacji, w której uczestniczyli m.in. król Niderlandów Wilhelm-Aleksander, sekretarz generalny NATO Mark Rutte oraz sam Trump.

– Nie chodzi o to, by doprowadzić do gospodarczego upadku Rosji – to nie leży w naszym interesie – ale by (Moskwa – red.) uświadomiła sobie, iż nie ma innej drogi niż negocjacje – dodał.

Według czeskiego prezydenta „Trump na razie o tym nie mówi, ale jest świadomy, iż (presja gospodarcza na Rosję – red.) to bardzo skuteczne narzędzie”.

Gdy amerykański prezydent w rozmowie na kolacji wskazał na swój wcześniejszy sukces w relacjach z Chinami – twierdząc, iż wysokie cła zmusiły Pekin do zmiany stanowiska – Pavel wykorzystał ten argument, by poprzeć swoje stanowisko.

– Powiedziałem mu: „Widzisz, właśnie takiego zdecydowanego podejścia potrzebujemy teraz wobec Rosji. Skoro Chiny odczuły to w ciągu miesiąca, to Rosja, przy swojej gospodarce, może poczuć to już w tydzień lub dwa” – relacjonował Pavel.

Trump miał też wyrazić zdziwienie, dlaczego Europa nie może natychmiastowo gwałtownie zwiększyć wydatków na obronność.

– Zaskoczyło go, iż Europa nie jest w stanie już w przyszłym roku inwestować 5 proc. PKB w obronę. Ale sojusznicy byli jednomyślni w swojej odpowiedzi: europejski przemysł zbrojeniowy nie jest w tej chwili zdolny do produkcji takich ilości uzbrojenia – zaznaczył czeski przywódca.

Idź do oryginalnego materiału