Prezesie, naprawdę?! Kaczyński zaskoczył szczerą wypowiedzią nt. Nawrockiego. „Ja mam z nim…” [WIDEO]

3 godzin temu
Jarosław Kaczyński usłyszał pytanie o Karola Nawrockiego. Niespodziewanie wyznał kulisy swoich relacji z kandydatem. Zaskoczeni? Po długich Jarosław Kaczyński namaścił Karola Nawrockiego na „obywatelskiego” kandydata PiS w wyborach prezydenckich. Ruch to ryzykowny, ale prezes ma sentyment do dawnych zwycięskich czasów i widzi w szefie IPN „Dudę 2.0”. Początek kampanii jednak nie zachwycił, okazało się, iż nie wystarczy biegać po parku i boksować, by porwać tłumy. – Po prostu wszystkim się wydawało, iż drzemie w nim większy talent. Najwidoczniej nie drzemie albo drzemie za mocno – przyznają gorzko w rozmowie z „Newsweekiem” członkowie PiS. Kaczyński o Nawrockim: Praktycznie nie znam No dobra, a czy najważniejsza osoba w PiS jest zadowolona z „obywatelskiego” kandydata i jego kampanii? Tego próbowała dowiedzieć się dziennikarka TVP Info Justyna Dobrosz-Oracz. Prezes nie wyglądał na zachwyconego ze spotkania z redaktorką. – Jestem zadowolony – odburknął po dłuższej chwili. – A jest coś, w czym się nie zgadza z Prawem i Sprawiedliwością Karol Nawrocki? Toczy z nim pan jakiś spór? – nie ustępowała Dobrosz-Oracz. I teraz test. Jakiej odpowiedzi prezesa się spodziewacie? Jakiegoś zaprzeczenia, zapewnienia, iż Karol Nawrocki i PiS to jedność? Coś w stylu „My się zgadzamy z poglądami doktora Nawrockiego, dlatego zdecydowaliśmy się go poprzeć” albo „Proszę pani, poglądy
Idź do oryginalnego materiału